Proszę o poradę:-(((((

Celiakia z medycznego punktu widzenia.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

miodopijka pisze:ale raczej objawy, to wysypka czy coś w tym stylu...
Znowu "raczej". To, że raczej, nic absolutnie nie znaczy. Jeden ma tak, drugi inaczej. Poza tym zwracanie, biegunka itp. dyskomfort gastryczny to też całkiem "raczejowe" objawy alergii :P.

Na anemię, której podstawą jest niedobór żelaza (i też na brak wielu witamin) świetniejsza od buraków jest wątroba (pod kątem żelaza najlepsza wieprzowa, a pod kątem wit. A indycza).

Ola_la: Nie wiem skąd się wzięła liczba 9 ząbków czosnku na raz, ale zdarza mi się dodawać podobne ilości do jajecznicy (już po obróbce termicznej). Tyle, że ząbek czosnku ząbkowi czosnku nierówny :). W Wikipedii jest napisane, że w wątrobie z niektórych chemikaliów czosnku powstaje akroleina - jak z przypalonego jedzenia. Nierzadko zdarza mi się przypalić i w głupocie swojej to -zjadam. I wtedy czuję się podle zdrętwiały itp. Nie mam tego uczucia po 9 surowych ząbkach :P.

ada04: Skąd wiesz, że to nie alergia na ziemniaki? Negatywny wynik próby skórnej nie wyklucza alergii.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

ada04 pisze:
A teraz mnie dopadł jakiś niezyt żołądka co zjem to zalega i zwracam.mdłości.A może to od jelit??
Mam jakieś takie przeczucie, że masz jakąś przypadłość (i to chyba z gatunku tych rzadszych), która nie została jeszcze wykryta.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Przypadłość Ady04 została jak najbardziej wykryta: doświadczalnie. To, że jest, to oczywista oczywistość. Nie została jeszcze sklasyfikowana i przy podejściu lekarzy możliwe, że sklasyfikowana jeszcze długo nie zostanie :(.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

Podejście lekarzy... To niedobrze, że przez podejście ( jeszcze pewnikiem wielu doktorów), ta klasyfikacja odwlecze się w czasie, to niedobrze, że będzie jeszcze trzeba trochę przeboleć...
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

nie nie ziemiaki dobrze toleruje.Ostatnio cos od tygodnia mam po wszystkim wzdecia..zalegania i zwracam.Ale jak jem sam ryz to jest super.wystarczy kapka czegokolwiek innego i zas od nowa.

nie wiem moze nie powinnam na siłę szukać przyczyny a po prostu nauczyć sie jakoś żyć z tym co mogę jeść.Ale jakoś się uparłam,że jak znajdę zniweluje choc troche dolegliwości bo człowiek wtedy wie na czym stoi.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

ada04 pisze:nie wiem moze nie powinnam na siłę szukać przyczyny a po prostu nauczyć sie jakoś żyć z tym co mogę jeść
Powinnaś, bo jakaś przyczyna na pewno jest, a na samym ryżu długo nie pociągniesz. Tym bardziej, że piszesz, że jest coraz gorzej. Czy przypadkiem do tego "wszystkiego" co Cię czyści, nie dodajesz jakieś przyprawy, bez której "nie da się zjeść"?

Same buraki na brak żelaza Ci nie wystarczą: jedz wątroby. Mają o niebo więcej i lepiej przyswajalnego żelaza niż buraki. Tym bardziej, jeśli po burakach masz wzdęcia i dyskomfort gastryczny. On może świadczyć, że męczysz się na darmo, bo reakcja w jelitach na pewno osłabia znacząco wchłanianie składników odżywczych.
ada04 pisze:Co do warzyw gotowanych.Marchewki surowej nie mogę gotowaną tak.Problem polega na tym,że jedynie z warzyw mogę co nie wywołuję u mnie wzdęć tj. szpinak papryka(tylko gotowana) cukinia bakłażan.sporadycznie rzodkiew.pomidor rzadko jem.i koniec. Owszem mogę kalafior brokuły fasolki ale uniakjak ognia bo jelita mnie bardzo potem bolą.
Wyjaśnij, proszę, podkreślone zdanie, bo tkwi mi w nim jakaś pojęciowa sprzeczność i nie rozumiem.
Ostatnio zmieniony sob 29 sty, 2011 21:17 przez titrant, łącznie zmieniany 3 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

titrant pisze:Ola_la: Nie wiem skąd się wzięła liczba 9 ząbków czosnku na raz, ale zdarza mi się dodawać podobne ilości do jajecznicy (już po obróbce termicznej). Tyle, że ząbek czosnku ząbkowi czosnku nierówny :). W Wikipedii jest napisane, że w wątrobie z niektórych chemikaliów czosnku powstaje akroleina - jak z przypalonego jedzenia. Nierzadko zdarza mi się przypalić i w głupocie swojej to -zjadam. I wtedy czuję się podle zdrętwiały itp. Nie mam tego uczucia po 9 surowych ząbkach :P.
bo czosnek jest super - o ile wątroba go toleruje/nie jest się uczulonym - wtedy jeść, ile wlezie. ale u nas panuje przeświadczenie, że "czosnek jest dobry na wszystko", podobnie jak jeszcze parę innych rzeczy. a to nieprawda, to jest bardzo silnie działająca roślina i tak, jak może bardzo pomóc, tak i zaszkodzić.
jeśli znosisz takie ilości - pozazdrościć. ja swego czasu też mogłam zjeść czosnku dużo i często. ale to minęło :(. nawet jak w kiszonce było za dużo czosnku, to zaraz się źle czuję.
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

Już wyjaśniam.Napisałam to na podstawie testu nieotlerancji pokarmowej jaki miałam robiony.I np jak po miesie mące mleku mam objawy osłabienia biegunki itp.To po tych warzywach nie mam takich reakcji.jedynie wzdęcia okropne.nie zawsze ale czesto.Lepeij toleruje kapsute niz np kalfior brokuły.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Czyli chodziło o to, że unikasz kapustnych, bo po nich masz wzdęcia. Czyli zasadniczo nie możesz. Kapustne podobno ogólnie są wzdymające, ale jak się ma potwornie męczące wzdęcia po nich, nie można tego wytłumaczyć "normalną" wzdymalnością tych warzyw. Musi za tym stać jakaś na nie nietolerancja. Jaki miałaś test na nietolerancje? Takie testy to nie wyrocznie - wykrywają albo i nie, tylko to co mają wykrywać. A mechanizmy nietolerancji są różne.

Hehe, tamtemu zdaniu dolegała nie tylko literówka :D.
Ostatnio zmieniony sob 29 sty, 2011 22:57 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

Miałam robiony test nietolerancji pokarmowej w Vimedzie w warszawie.

No wiesz gdybym zwracała uwagę na fakt,że mam po nich wzdęcia to wyszło by na to,że mogę tylko i wyłącznie ryż.Reszte jedzenia nie.
Awatar użytkownika
Katarzyna35
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 297
Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy

Post autor: Katarzyna35 »

titrant pisze:Na anemię, której podstawą jest niedobór żelaza (i też na brak wielu witamin) świetniejsza od buraków jest wątroba (pod kątem żelaza najlepsza wieprzowa, a pod kątem wit. A indycza).
a cielęca, jak z żelazem ?
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

Ada04, a czy przy tych niedoborach próbowałaś wybranych odżywek i preparatów uzupełniających braki żywieniowe? No, chyba, że ci one też nie służą!?
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
miodopijka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: sob 14 sie, 2010 13:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: miodopijka »

cielęca też ma dużo żelaza.
ada04
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 19 sty, 2011 17:36
Lokalizacja: sochaczew

Post autor: ada04 »

Nie nigdy nie próbowałam.Nie słyszałam nawet.A są to preparaty bezmleczne??Czy jest w nich olej kokosowy bądż dodatki kukurydzy?Bo nie mogę ja stosuję tylko rzepak.Bądź oliwe z dyni.

Czy takie produkty są na recepte??

I jeszcze jedno czy nie ma dodatków maltodekstryny?
Ostatnio zmieniony ndz 30 sty, 2011 14:49 przez ada04, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

@ ada04

Post autor: Tomkus »

Szczerze przyznam, że tych wszystkich preparatów to ja nie znam, ale na każdym takim środku specjalnego spożywczego przeznaczenia jest wypisany dokładny skład.
Te rzeczy są dostępne bez recepty. To znów trza poświęcić czas na poprzeglądanie ich :)
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
ODPOWIEDZ