Prowokacja glutenem u małego dziecka robić czy nie??
Moderator: Moderatorzy
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
Nie martw się na zapas. Piszę o tym, czego sama się najadłam na własnym przykładzie. Zgłaszałam wiele razy te wszystkie dolegliwości u lekarzy, którzy jakieś głupoty mi wciskali, aż w końcu się doprowadziłam do katastrofy i już prawie rok się z niej dźwigam.Nigdy bym nie wpadła na ten gluten gdybym nie przeczytała kilku książek i nie znalazła tego forum. Od lekarzy niczego się nie dowiedziałam, a byłam o 3 profesorów i z żołądkiem i z tarczycą.
Wycinki pobierali mi jeszcze inni i tez skopali robotę.
Lepiej wiedzieć wcześniej wiele rzeczy i szybko reagować jak potrzeba, niż nie wiedzieć od czego jest źle i się męczyć. Badaj synkowi hormony co 2 miesiące i zobaczysz, nic poza tym na chwilę obecną, ale dobrze jest ewentualne inne objawy umieć odpowiednio umiejscowić,a nie błądzić od lekarza do lekarza i każdy mówi co innego.
Migdały zaropiałe nosiłam tez 2 lata zanim mi je ktoś mądry wyciął, a byli nawet tacy, co twierdzili, że mam HIV-a i stad przewlekłe zapalenie. Do tego oczywiście stały punkt programu-anoreksja, a ja z głodu rano spać nie mogłam.Nikt mnie nigdy nie wysłuchał , nie mówiąc o powiązaniu tego w jedną całość. Lepiej mieć o wszystkim pojęcie.
Wycinki pobierali mi jeszcze inni i tez skopali robotę.
Lepiej wiedzieć wcześniej wiele rzeczy i szybko reagować jak potrzeba, niż nie wiedzieć od czego jest źle i się męczyć. Badaj synkowi hormony co 2 miesiące i zobaczysz, nic poza tym na chwilę obecną, ale dobrze jest ewentualne inne objawy umieć odpowiednio umiejscowić,a nie błądzić od lekarza do lekarza i każdy mówi co innego.
Migdały zaropiałe nosiłam tez 2 lata zanim mi je ktoś mądry wyciął, a byli nawet tacy, co twierdzili, że mam HIV-a i stad przewlekłe zapalenie. Do tego oczywiście stały punkt programu-anoreksja, a ja z głodu rano spać nie mogłam.Nikt mnie nigdy nie wysłuchał , nie mówiąc o powiązaniu tego w jedną całość. Lepiej mieć o wszystkim pojęcie.
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
alva_alva,
Tak masz racje z tą obserwacją objawów. Ja ciagle to robie...A teraz kazdy mowi ze jestem przewrazliwona ze mam wyluzowac.....
Co do Małego to powiem ci ze ma co jakis czas taki naloty wilczego glodu wtedy je wszystko co mu w rece wpadnie ostatnio tak mial chyba z miesiac 2 razy nawet w nocy wolal ze chce jesc....Mial tez wlasnie raz taką faze na slodycze....Robilismy mu tez badania w kierunku cukrzycy ale wszystko jest ok. Co do tych hormonow masz racje....
Ucieszyłam sie jak Pani doktor powiedziala ze dopiero za rok mamy sie pokazac.....ze niema powodow do niepokoju.....Ale widze ze mylnie uśpiła moją czujność.....ahhhh....
Tak masz racje z tą obserwacją objawów. Ja ciagle to robie...A teraz kazdy mowi ze jestem przewrazliwona ze mam wyluzowac.....
Co do Małego to powiem ci ze ma co jakis czas taki naloty wilczego glodu wtedy je wszystko co mu w rece wpadnie ostatnio tak mial chyba z miesiac 2 razy nawet w nocy wolal ze chce jesc....Mial tez wlasnie raz taką faze na slodycze....Robilismy mu tez badania w kierunku cukrzycy ale wszystko jest ok. Co do tych hormonow masz racje....
Ucieszyłam sie jak Pani doktor powiedziala ze dopiero za rok mamy sie pokazac.....ze niema powodow do niepokoju.....Ale widze ze mylnie uśpiła moją czujność.....ahhhh....
Moje Małe Niebo:-)
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
Zbadaj może synkowi cukier rano, przed jedzeniem, ale należy uwzględnić porę wieczornego posiłku. Jak zje coś na wieczór, to rano będzie miał nieco wyższy cukier, a jak zje tak ok. 19 kolację, to rano pewnie będzie kiepsko. Ja mam cukier rano poniżej normy, no ale to żadne odkrycie.
Co do przewrażliwienia, to ludzie nie rozumieją o co chodzi, bo ich to nie spotyka. Irytują mnie także niektóre osoby, które mi mówią,że przesadzam... A co może mieć o tym pojęcie ktoś, kto je wszystko jak popadanie i nic mu nie jest? Mało tego, słyszę teksty typu, że " nie jeden by mi pozazdrościł tego, że jem i jem i nic nie tyje... " i czego ja jeszcze się skarżę, bo wszyscy wokół sie odchudzają i schudnąć nie mogą. A czy ludzie to sobie zdają sprawę, że się nie tyje, nie dlatego, że się ma taka cudowną przemianę, tylko dlatego, że nie ma kosmków i ciągle chce się wymiotować? Że nie mogę zjeść 80% rzeczy? Że mam takie zapalenie dziąseł, że mi oczy wywala? Tego nie widać na pierwszy rzut oka. Najłatwiej to komentować takim, co nie mają o tym zielonego pojęcia.Najśmieszniejsze jest to, że nawet lekarze nie biorą poważnie tego co sie do nich mówi.
Co do przewrażliwienia, to ludzie nie rozumieją o co chodzi, bo ich to nie spotyka. Irytują mnie także niektóre osoby, które mi mówią,że przesadzam... A co może mieć o tym pojęcie ktoś, kto je wszystko jak popadanie i nic mu nie jest? Mało tego, słyszę teksty typu, że " nie jeden by mi pozazdrościł tego, że jem i jem i nic nie tyje... " i czego ja jeszcze się skarżę, bo wszyscy wokół sie odchudzają i schudnąć nie mogą. A czy ludzie to sobie zdają sprawę, że się nie tyje, nie dlatego, że się ma taka cudowną przemianę, tylko dlatego, że nie ma kosmków i ciągle chce się wymiotować? Że nie mogę zjeść 80% rzeczy? Że mam takie zapalenie dziąseł, że mi oczy wywala? Tego nie widać na pierwszy rzut oka. Najłatwiej to komentować takim, co nie mają o tym zielonego pojęcia.Najśmieszniejsze jest to, że nawet lekarze nie biorą poważnie tego co sie do nich mówi.
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
Myślę jednak, że spadek cukru jest sprawca np. jedzenia w nocy, bo to nie jest normalne. Poziom cukru rano jest zależny od wielu czynników. Od tego co się zje wieczorem i o której, ale także od fizycznego ruchu, co zaobserwowałam u siebie, gdy mój mąż był po operacji i ja musiałam robić sama zakupy, wnosić je po schodach itd. Jak tylko fizycznie musiałam się wysilić , w tym systematycznie, to czułam się makabrycznie słaba i ciągle musiałam jeść słodkie, żeby jakoś funkcjonować. Tak mam całe życie, dlatego nigdy nie chodziłam na żadne aerobiki, nie chodzę za dużo pieszo itd., bo nawet to mnie wykańcza. Jednorazowe badanie nie ma większego znaczenia.Może wyszedł cukier 89, bo wieczorem zjadł coś słodkiego i to jeszcze dosyć późno, a potem ten soczek. Sok, nawet nie duża ilość, zafałszował wyniki. Sok bardzo cukier podnosi.
Hipoglikemia sama w sobie, to nie tragedia, choć bywa upierdliwa.Może jedynie wskazywać na inne , ważniejsze problemy.U mnie akurat pewnie jest to związane z ta tarczyca, może także ze złym wchłanianiem.
Hipoglikemia sama w sobie, to nie tragedia, choć bywa upierdliwa.Może jedynie wskazywać na inne , ważniejsze problemy.U mnie akurat pewnie jest to związane z ta tarczyca, może także ze złym wchłanianiem.
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 58
- Rejestracja: wt 22 lis, 2011 19:56
- Lokalizacja: Wrocław
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 58
- Rejestracja: wt 22 lis, 2011 19:56
- Lokalizacja: Wrocław
mamakubusia, Ty wiesz ile Kubuś wypił tego soczku (nie powinien w ogóle, nawyżej troszkę wody), co jadł wieczorem itp. Jeśli nie uważasz, żeby coś było nie tak z nim to kiedyś przy okazji innych badań dopłać za samą glukozę, będziesz mieć porównanie. My możemy sobie gdybać Rzuciłam hasło "krzywa cukrowa", bo skojarzyłam spadek cukru po jedzeniu, ot tyle, nie namawiam od razu do robienia.
mamakubusia,
są jeszcze inne badania poziomu cukrów , insuliny poza krzywa cukrową. Różnica pomiędzy słowem panika a alarm jest , być może alarmu nie ma a Ty sama panikujesz... Badanie poziomu glukozy wykazuje aparat do mierzenia glukozy przy cukrzycy typu II a jeszcze są takie co zmierzą poziom insuliny przy cukrzycy typu I.
Badanie poziomu cukru po spożyciu soczku , lub czegokolwiek( tzw badanie na czczo ) to można do kosza wrzucić , badanie po posiłku jest miarodajne po 2 godzinach o spożycia posiłku nawet jeśli to był " tylko " soczek lub 1/4 herbatniczka , są i inne reguły również -jeśli lekarz na podstawie wyników nie tylko poziomu glukozy- zaleci np co 3 godziny lub po posiłku .
Krzywa cukrowa też bywa różnie badana , czasem po godzinie , a czasem co godzina np 3 x , to wszystko ustala lekarz na podstawie badan. Tak tyle wiem o podstawowych badaniach.
Moje dziecko do ponad 2 lat poza tzw posiłkami dostawało mój pokarm co trzy godziny w nocy również , więc nie wiem czy miało nocny napady głodu , było poza siatka centylową i ogólnie zdrowe + plus zespól złego wchłaniania ,w czasie infekcji pojawiał się mocz acetoniczny .
Może trzeba Kubusia w nocy nakarmić ?Zrewidować spożywanie soczków, słodkości , tłuszczów i mąki z mieszanek skrobiowych
są jeszcze inne badania poziomu cukrów , insuliny poza krzywa cukrową. Różnica pomiędzy słowem panika a alarm jest , być może alarmu nie ma a Ty sama panikujesz... Badanie poziomu glukozy wykazuje aparat do mierzenia glukozy przy cukrzycy typu II a jeszcze są takie co zmierzą poziom insuliny przy cukrzycy typu I.
Badanie poziomu cukru po spożyciu soczku , lub czegokolwiek( tzw badanie na czczo ) to można do kosza wrzucić , badanie po posiłku jest miarodajne po 2 godzinach o spożycia posiłku nawet jeśli to był " tylko " soczek lub 1/4 herbatniczka , są i inne reguły również -jeśli lekarz na podstawie wyników nie tylko poziomu glukozy- zaleci np co 3 godziny lub po posiłku .
Krzywa cukrowa też bywa różnie badana , czasem po godzinie , a czasem co godzina np 3 x , to wszystko ustala lekarz na podstawie badan. Tak tyle wiem o podstawowych badaniach.
Moje dziecko do ponad 2 lat poza tzw posiłkami dostawało mój pokarm co trzy godziny w nocy również , więc nie wiem czy miało nocny napady głodu , było poza siatka centylową i ogólnie zdrowe + plus zespól złego wchłaniania ,w czasie infekcji pojawiał się mocz acetoniczny .
Może trzeba Kubusia w nocy nakarmić ?Zrewidować spożywanie soczków, słodkości , tłuszczów i mąki z mieszanek skrobiowych