Kąpiel w jęczmieniu!!
Moderator: Moderatorzy
Kąpiel w jęczmieniu!!
Otóż, mam początkowe stadium choroby Duhringa, całe ciałe mnie swędzi. Przeczytałem niedawno książkę "Uleczyć nieuleczalne"Michał Tombak (Świetna książka) i znalazłem w niej ciekawy wątek, więc, przeczytałem, żeby swędzenie ustąpiło mam ugotować 1 kg ziaren jęczmienia i wykąpać się w tej wodzie.Sam nie stosowałem tego zabiegu, co o tym sądzicie i czy jest w 100% bezpieczny??Narazie stosuje maści, lecz nic nie pomaga, takze pomóżcie mi bo sie zadrapie!!!;(
@manu666! Bogusia ma rację, ja bym nie ryzykowała... Faktycznie przy wszelkich świądach stosuje się kąpiel w krochmalu ziemniaczanym, mogą być nawet rozgotowane ziemniaki. Ale jęczmień? Jesteś pewien że polecano to na Duhringa? Wiem, że pan Tombak cieszy się (być może i zasłużenie) dobrą renomą, ale... Co prawda mówimy o zastosowaniu zewnętrznym, bez kontaktu z przewodem pokarmowym, celiakia to nie alergia itp, ale na samą myśl o tym, żeby wejść dobrowolnie w kilo czystego glutenu, to mi się dziwnie jakoś robi. Weź sobie może jednak ten krochmal, co?... :roll:
Podobnie jak dziewczyny, ja także jakoś nie wyobrażam sobie kontaktu "duhringowej" skóry z jęczmieniem. Mój syn ma celiakię, nie Duhringa więc nie wiem jak wyglądają pęcherze w Twoim przypadku, ale jakoś podświadomie odrzuciłabym tę metodę.
Rzeczywiście krochmal od lat stosowano do kąpieli niemowląt np. z atopowym zapaleniem skóry. Także nadmanganian potasu (kryształki wrzucane do wanny z wodą) łagodził stany zapalne.
Rzeczywiście krochmal od lat stosowano do kąpieli niemowląt np. z atopowym zapaleniem skóry. Także nadmanganian potasu (kryształki wrzucane do wanny z wodą) łagodził stany zapalne.
stosuje się jako środek odkażający, nie koniecznie pomoże przy problemach alergicznych. Zwłaszcza, że ma działanie wysuszające skórę. Może raczej ziółka typu rumianek, ale one też bywają uczulające... Ja trzymałabym się jednak krochmalu ziemniaczanego. I w przypadku zmian skórnych w przebiegu Duhringa konsultowałabym się raczej z lekarzem prowadzącym, nie z książką. Poza tym świąd może wywołać mnóstwo czynników, także zwykłe przesuszenie. Nie, stanowczo nie radzę jęczmienia. Już raczej jakieś preparaty antyhistaminowe (typu fenistil), które co prawda same swędzenia nie leczą (tzn. nie leczą powodu swędzenia), ale łagodzą jego odczuwanie.elola pisze: nadmanganian potasu
W ksiazce pana Tombaka, bylo napisane ze na wszelkiego rodzaju swedzenia najlepsza jest wlasnie kapiel w jeczmieniu, mi tez na pierwszy rzut oka taka kapiel nie odpowiadala, takze jak mowice, raczej moze sobie odpuszcze i jednak sprobuje kuracji z tym krochmalem. Jestem dopiero po miesiacu diety bezglutenowej i jak narazie caly czas mam swedzenia, pecherze, dlaczego nie chce mi to zejsc, ile czasu jeszcze potrzebuje aby calkowicie wyleczyc skore od swedzenia???
manu - jesli zmiany skórne nie ustąpują być może będzie potrzebne leczenie farmakologiczne? Nie rozmawiałeś na ten tema z lekrzem? Disulone niestety ma sporo skutków ubocznych, trzeba na bieżąco monitorować poziom hemoglobiny we krwi, ale czasem to jest jedyne wyjście. Mnie się dzieki bogu udało tego uniknąć, stowsowałam tylko jakąś maść ze sterydami, ale pamiętam, że po miesiącu stoswania diety zmiany już po woli zaczynały ustępować.
Spróbój załagodzić swędzenie na przykład fenistilem (to też rada lekarki).
Spróbój załagodzić swędzenie na przykład fenistilem (to też rada lekarki).
Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Na diecie od stycznia 2006
Na diecie od stycznia 2006
No, nie chcę Cię martwić, ale czytałam że do pół roku... Lepiej kup sobie dużą tubę tego fenistilu, do mycia jakiś kosmetyk dla skóry atopowej + kąpiele w krochmalu (ziemniaczanym!), ale jak najprędzej skonsultuj swój stan z lekarzem prowadzącym. @Ola* ma rację, być może bez Disulone się nie obejdzie, może wystarczy pożądny steryd w maści... Ale to tylko lekarz może określić.manu666 pisze:ile czasu jeszcze potrzebuje aby calkowicie wyleczyc skore od swedzenia???
I tym sposobem wyprodukowałam dziewięćsetnego posta... 8-[
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 227
- Rejestracja: wt 04 paź, 2005 12:15
Polecam Oilatum olejek do kąpieli przeznaczony do skóry ze skłonnością do przesuszania i różne dolegliwości skórne. Moja córka była w tym kąpana jak miała wysypkę i bardzo to jej dobrze robiło. Kupuje się to w aptece . Jest jeszcze mydło i krem do smarowania . Raczej nie radziłabym eksperymentów w rodzaju "Kąpiel w jęczmieniu " , bo można sobie tylko pogorszyć sprawę. Oilatum nie tylko jest dla dzieci ,ale również dla dorosłych. Bardzo to polecam. Mama Ani .
Suche i łuszczące zmiany skórne trzeba przede wszystkim natłuszczać. Do kąpieli Oilatum (oryginalne. bo odpowiedniki zawierają rumianek), do smarowania np. Linola - krem natłuszczający, Lipobase, Cutibase lub zwykła maść cholesterolowa (do zrobienia w aptece, nie potrzeba recepty). Jeżeli zmiany skórne są nadmiernie rogowaciejące - krem Optiderm F, jeżeli sączące - coś bardziej nawilżającego, np. Oilatum krem. I dieta, dieta do bólu. I dużo cierpliwości. Jeżeli lekarz da sterydy to się nie bać, tylko zainwestować w coś delikatnego, np. Locoid + Lipobase albo Cutivate.
No wlasnie , moja pani doktor mowi, ze albo stosuje diete bezglutenowa, albo jem normalnie wszystko ale daje mi duzo dawke sterydow i innych lekow:) takze wybralem jednak diete, bo jednak zdrowia nie trace, ale teraz jestem troche zaniepokojony, bo myslalem ze po miesiacu zmiany skorne w jakims stopniu znikna, a tu niestety caly czas przerzucaja sie po calym ciele;( Jestem jednak troche niecierpliwa osoba, to moze jednak bedzie trzeba troche poczekac:) P.S A propo kąpieli, to dzisiaj wezme sobie kąpiel w krochmalu,moze to pomoze:D Oby:)
yyy.... Brak mi słów, naprawdę. Powiem tylko jedno, zmień lekarza.manu666 pisze:No wlasnie , moja pani doktor mowi, ze albo stosuje diete bezglutenowa, albo jem normalnie wszystko ale daje mi duzo dawke sterydow i innych lekow:)
Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Na diecie od stycznia 2006
Na diecie od stycznia 2006
Nóż w kieszeni przeprasza, że nie może się już mocniej otworzyć. Całkiem poważnie proponuję stworzenie listy doktorów, których lepiej omijać. Nie ma alternatywy typu "dieta albo leczenie" - dieta i tylko dieta. Zadbaj, żeby była faktycznie bezglutenowa. Nie da się negocjować kompromisów ani z organizmem, ani z chorobą.
Kąpiel w jęczmieniu przy "duhringu"? Oj, nie, odradzam Ci to... Ja jestem "duhringowa", więc wiem, że po takiej kąpieli możesz mieć bąbel na bąblu, na całej skórze, a nawet i wewnątrz. Wiem co mówię, bo zanim mnie zdiagnozowano, reagowałam w taki sposób na kosmetyki ze zbóż zawierające gluten, a to przecież były tylko nieduże fragmenty ciała, a nie kontakt totalny.
[ Dodano: Sro 01 Lis, 2006 18:58 ]
Wiesz, co? jeszcze przyszło mi do głowy coś takiego... czy jesteś może w początkowej fazie przejścia na dietę bezglutenową? Bo wtedy może być taki efekt odtruwania się i objawy w postaci np. świądu, dużo pij wody, bierz wapno. Ale też zdarza się nie tak rzadko, ze kiedy zaczynamy eliminować jakiś składnik z pożywienia, zaczynają się ujawniać do tej pory ukryte alergie na inne pokarmy, np. na orzeszki ziemne, pomidory, cytrusy, itp. Zacznij się obserwować, jakie skutki powoduje zjedzenie rożnych rzeczy i być może warto udać się do alergologa? Pisząc to, zakładam, że oczywiście jesteś na ścisłej diecie bezglutenowej (mnie kazano jeszcze wycofać mleko i wszelkie jego przetwory, mięso wołowe w ślad za krowim nabiałem oraz cukier i produkty zawierające je w sposób naturalny, jak np. czerwone buraki). Lekarze powiedzieli, że bez tej łączonej diety nie ustąpią skórne objawy i ostrzegli, że może potrwać to długo. Na szczęście pęcherze , czerwone plamy i silne swędzenie oraz pieczenie i ból zaczęły zanikać po miesiącu, jednak objawy te bardzo łatwo wracają, więc traktuję to ostrzeżenie serio.
[ Dodano: Sro 01 Lis, 2006 18:58 ]
Wiesz, co? jeszcze przyszło mi do głowy coś takiego... czy jesteś może w początkowej fazie przejścia na dietę bezglutenową? Bo wtedy może być taki efekt odtruwania się i objawy w postaci np. świądu, dużo pij wody, bierz wapno. Ale też zdarza się nie tak rzadko, ze kiedy zaczynamy eliminować jakiś składnik z pożywienia, zaczynają się ujawniać do tej pory ukryte alergie na inne pokarmy, np. na orzeszki ziemne, pomidory, cytrusy, itp. Zacznij się obserwować, jakie skutki powoduje zjedzenie rożnych rzeczy i być może warto udać się do alergologa? Pisząc to, zakładam, że oczywiście jesteś na ścisłej diecie bezglutenowej (mnie kazano jeszcze wycofać mleko i wszelkie jego przetwory, mięso wołowe w ślad za krowim nabiałem oraz cukier i produkty zawierające je w sposób naturalny, jak np. czerwone buraki). Lekarze powiedzieli, że bez tej łączonej diety nie ustąpią skórne objawy i ostrzegli, że może potrwać to długo. Na szczęście pęcherze , czerwone plamy i silne swędzenie oraz pieczenie i ból zaczęły zanikać po miesiącu, jednak objawy te bardzo łatwo wracają, więc traktuję to ostrzeżenie serio.
Witam
równiez odradzam to pluskanie w jęczmieniu i innych,sama stosowałam nieswiadomie krem do twarzy z kiełkami pszenicy i dziwiłam siąę że mam bable i twrz mnie swędzi.
Pytanko do HALSZKI
czy to wszystko co wycofałaś z diety to sama czy też jakieś badania na to robiłaś-chodzi o pomidory, orzeczy, mięso, nabiał i cukier-który słyszałam mozna zastąpić miodem
A dla MANU proponuję zwykłą maść riwanolową-mnie zalecił ja lekarz i pomogła.
równiez odradzam to pluskanie w jęczmieniu i innych,sama stosowałam nieswiadomie krem do twarzy z kiełkami pszenicy i dziwiłam siąę że mam bable i twrz mnie swędzi.
Pytanko do HALSZKI
czy to wszystko co wycofałaś z diety to sama czy też jakieś badania na to robiłaś-chodzi o pomidory, orzeczy, mięso, nabiał i cukier-który słyszałam mozna zastąpić miodem
A dla MANU proponuję zwykłą maść riwanolową-mnie zalecił ja lekarz i pomogła.