mam zrobić właśnie wymienione w temacie badanie z krwi, przed nim miałam przez tydzień jeść gluten
dzisiaj - płatki owsiane, otręby przenne i obwarzanek i mega problem z układem pokarmowym, złe samopoczucie, zimno...
po jednym dniu....
nie dam rady dłużej tak ciągnąć - siedzę teraz cała spięta, smutna i źle się czująca
moja historia taka że od sierpnia jestem dopiero na diecie bezglutenowej i raczej też całkowicie go nie unikam - jadam na mieście, często są to sałatki, ale w nich są sosy (majonez więc, musztarda niekoniecznie czysta)/...
chodzi mi o to czy sądzicie że mogę jednak jeść bezglutenowo i zrobić to badanie - myślę o środzie lub czwartku, dzisiaj go trochę jużdostarczyłam - pewnie to jednak moja naiwnosć ze to wystarcyz by przeciwciała się wytworzyły, ale prawda jest taka że nie dam rady tak ciągnąć
w ogóle ledwo do domu dotarłam do wc....
![:(](./images/smilies/icon_sad.gif)
tak się nie da funkcjonować - teraz bowiem gdy wiem jaka różnica jest między tym co było a ostatnimi 3 miesiącami to nie mogę
przy kolonoskopii było inaczej - dieta była po to by diagnozować
a teraz to takie szkodzenie sobie a mój organizm niestety nie jest na to jeszcze gotowy przez te 3 miesiące nie odnowił się na tyle by teraz przyjąć to jedzenie na tyle bym była w stanie to znieść
sama nie wiem, wiem jednak że nie dam rady jeść glutenu
czy jest jakaś szansa że badania sie udadzą?