Iga-EmA
Moderator: Moderatorzy
Iga-EmA
Witam serdecznie.
Moja 5 letnia córka miała robione badanie na przeciwciała przeciw endomysium IgA-EmaM w 2004 r. i wynik wyszedł +160.Po zastosowanie diety wynik w 2006r. był ujemny>teraz właśnie odebrałem wynik i jest dodatni ale niema jego wielkości.Co to może oznaczać,a do lekarza jestem umówiony za 2 tygodnie.Jednocześnie dziecko rozwija się prawidłowo brak objawów choroby.Bardzo proszę o odpowiedź .Korzystałem z funcji szukaj ale niestety nic .
Pozdarawiam .
Moja 5 letnia córka miała robione badanie na przeciwciała przeciw endomysium IgA-EmaM w 2004 r. i wynik wyszedł +160.Po zastosowanie diety wynik w 2006r. był ujemny>teraz właśnie odebrałem wynik i jest dodatni ale niema jego wielkości.Co to może oznaczać,a do lekarza jestem umówiony za 2 tygodnie.Jednocześnie dziecko rozwija się prawidłowo brak objawów choroby.Bardzo proszę o odpowiedź .Korzystałem z funcji szukaj ale niestety nic .
Pozdarawiam .
No cóż, nie jesteśmy lekarzami i możemy tylko gdybać, ale spróbujmy... Skoro na diecie wynik był ujemny, a przed dietą dodatni, to może córka nie przestrzega ściśle diety. Zastanów się, czy nie ma możliwości, aby ktoś ją dokarmiał glutenem. Czasem bliscy robią tak, ze źle pojętej dobrej woli (biedne dziecko, nawet biszkopcika nie może?), albo ktoś robi błędy dietetyczne. Czy córka chodzi do przedszkola? Ma glutenowe rodzeństwo? Może tam jest problem. No i szkoda, że wynik jest tylko opisowy, przydałaby się jakaś cyferka... W każdym razie bez lekarza ani rusz.
Po wyniku ujemnym córce lekarz kazł już jeść wszyskie rzeczy(trwa to około 7 miesięcy) i kazał teraz zrobić badania,ale zachowanie dziecka jest OK.kabran pisze:No cóż, nie jesteśmy lekarzami i możemy tylko gdybać, ale spróbujmy... Skoro na diecie wynik był ujemny, a przed dietą dodatni, to może córka nie przestrzega ściśle diety. Zastanów się, czy nie ma możliwości, aby ktoś ją dokarmiał glutenem. Czasem bliscy robią tak, ze źle pojętej dobrej woli (biedne dziecko, nawet biszkopcika nie może?), albo ktoś robi błędy dietetyczne. Czy córka chodzi do przedszkola? Ma glutenowe rodzeństwo? Może tam jest problem. No i szkoda, że wynik jest tylko opisowy, przydałaby się jakaś cyferka... W każdym razie bez lekarza ani rusz.
Ostatnio zmieniony wt 27 lis, 2007 10:47 przez kinder, łącznie zmieniany 1 raz.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Tak jadła glutem przez 7 miesięcy ale żadnych objawów teraz dopiero ten wynik ale beż wielkości +Magdalaena pisze:Czyli jadła gluten, wynik był dodatni ? Każdy celiak tak ma.kinder pisze:Po wyniku ujemnym córce lekarz kazł już jeść wszyskie rzeczy(trwa to około 7 miesięcy) i kazał teraz zrobić badania,ale zachowanie dziecka jest OK.
Nie no, qrcze, czegoś tu nie rozumiem...
bez diety córka miała przeciwciała dodatnie - o.k., świadczy to o celiakii;
na diecie córka miała przeciwciała ujemne - o.k. skoro nie było glutenu w diecie, to nie było przeciwciał, przeciwko któremu powstają; nie ma przyczyny, nie ma skutku;
I co dalej?? Skoro przeciwciała ujemne, to lekarz kazał zrezygnować z diety?? Dobrze rozumiem? To nic dziwnego, że znów są przeciwciała. Powstają pod wpływem glutenu. Fachowo to się nazywa prowokacja glutenem... Tylko po co??? Skoro raz stwierdzono przeciwciała, świadczy to o celiakii. I już. Dieta do końca życia, dla ambitnych możliwe jeszcze jest wykonanie biopsji dwunastnicy, ale w przypadku tak małego dziecka raczej się od tego odchodzi...
Jeśli wyciągnęłam dobre wnioski, to moja rada - zmień lekarza. Po co chore dziecko katować prowokacją? I jeszcze jedna rada - żeby swojemu dziecku efektywnie i skutecznie pomóc, musisz mieć sporą wiedzę na temat celiakii. Bo na lekarzy nie zawsze można liczyć.
bez diety córka miała przeciwciała dodatnie - o.k., świadczy to o celiakii;
na diecie córka miała przeciwciała ujemne - o.k. skoro nie było glutenu w diecie, to nie było przeciwciał, przeciwko któremu powstają; nie ma przyczyny, nie ma skutku;
I co dalej?? Skoro przeciwciała ujemne, to lekarz kazał zrezygnować z diety?? Dobrze rozumiem? To nic dziwnego, że znów są przeciwciała. Powstają pod wpływem glutenu. Fachowo to się nazywa prowokacja glutenem... Tylko po co??? Skoro raz stwierdzono przeciwciała, świadczy to o celiakii. I już. Dieta do końca życia, dla ambitnych możliwe jeszcze jest wykonanie biopsji dwunastnicy, ale w przypadku tak małego dziecka raczej się od tego odchodzi...
Jeśli wyciągnęłam dobre wnioski, to moja rada - zmień lekarza. Po co chore dziecko katować prowokacją? I jeszcze jedna rada - żeby swojemu dziecku efektywnie i skutecznie pomóc, musisz mieć sporą wiedzę na temat celiakii. Bo na lekarzy nie zawsze można liczyć.
Ale dziecko nie jest katowane rozwija sie prawidłowo żadnych objawów choroby tylko ten wynikkabran pisze:Po co chore dziecko katować prowokacją? I jeszcze jedna rada - żeby swojemu dziecku efektywnie i skutecznie pomóc, musisz mieć sporą wiedzę na temat celiakii. Bo na lekarzy nie zawsze można liczyć.
- anakon
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 609
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
Glowy nie dam, ale chyba nie ma mozliwosci dodatnich przeciwcial bez obecnosci glutenu w organizmie, w kazdym razie tak na logike, mozliwe, ze jest tak jak pisze Kabran, gdzies po troszku i po cichu, ale jednak, a zeby bylo widac efekty w postaci gorszego samopoczucia u dziecka to czasem trzeba lat normalnego jedzenia....a zwlaszcza podjadania (nie wszyscy maja w ogole jakies reakcje na gluten, zwlaszcza, ze uklad pokarmowy dojrzewa i nie jest juz tak wrazliwy, jak u mlodszego dziecka).
Spytaj lekarza, a jeszcze mi przychodzi do glowy, ze moze jak jest pobudzony uklad immunologiczny(po szczepieniu, chorobie) to moze niektore miana przeciwcial moga troche podskoczyc...ale czy w tym wypadku jest to mozliwe to nie wiem.
Spytaj lekarza, a jeszcze mi przychodzi do glowy, ze moze jak jest pobudzony uklad immunologiczny(po szczepieniu, chorobie) to moze niektore miana przeciwcial moga troche podskoczyc...ale czy w tym wypadku jest to mozliwe to nie wiem.
No tak... Ale są dwa aspekty, o których nie myślisz...kinder pisze: rozwija sie prawidłowo żadnych objawów choroby tylko ten wynik
1. Widzisz tylko to, co się dzieje na zewnątrz organizmu - póki co rośnie, nic jej nie boli, nie ma biegunek... Super... Ale w wieku 5 lat, kiedy organizm rozwija się tak intensywnie, wszelkie niedobory odbiją się na nim prędzej czy później. Nie wiesz, co się dzieje w jelitach, nie sprawdzisz tego bez biopsji.
2. 5-letnie dziecko stosunkowo łatwo "przestawia się" na dietę, na pewno łatwiej niż zbuntowany 12-latek. Za kilka lat można już liczyć na to, że będzie ona rutyną, traktowaną jak coś oczywistego zarówno przez rodzinę, jak i znajomych dziecka.
W sumie może straszę, ale przeczytaj uważnie jeszcze raz to co napisałam na temat mechanizmu pojawiania się przeciwciał we krwi pod wpływem glutenu. W celiakii - jest gluten=>są przeciwciała, nie ma glutenu=>nie ma przeciwciał. Brak przeciwciał na ścisłej diecie bg świadczy tylko o tym, że dieta była dobrze przestrzegana. I organizm dochodził do siebie. A na pewno nie świadczy o cudownym uzdrowieniu. Po ponownym podaniu glutenu pojawiają się przeciwciała. Ja nie lekceważyłabym tego faktu, ale zrobisz jak uważasz...
Ostatnio zmieniony wt 27 lis, 2007 13:28 przez kabran, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Włos się jeży.... Przeciwciała te pojawiają się przecież tylko w organizmach celiaków. Po co lekarz kazał dziecku jeść gluten....?
Kinder - przeciwciała świadczą o celiakii. Jedynym jak na razie sposobem na nią jest dieta bezglutenowa. Ścisła. Bez taryfy ulgowej. Świątek, piątek, wakacje, wyjazdy - Twoje dziecko musi być na diecie. Tylko w ten sposób mu pomożesz.
w pewnym sensie jest. Teraz gluten w Jej organizmie pozornie nie wyrządza żadnych szkód, ale dolegliwości mogą pojawić się po kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu latach. Tyle, że wtedy może być już za późno... Przepraszam, że straszę, ale to jest rzecz wałkowana na Forum od zawsze.kinder pisze:Ale dziecko nie jest katowane
Kinder - przeciwciała świadczą o celiakii. Jedynym jak na razie sposobem na nią jest dieta bezglutenowa. Ścisła. Bez taryfy ulgowej. Świątek, piątek, wakacje, wyjazdy - Twoje dziecko musi być na diecie. Tylko w ten sposób mu pomożesz.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- anakon
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 609
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
- Lokalizacja: Warszawa
No to pieknie, teraz dopiero zobaczylam dalszy ciag dyskusji, jaki baran kazal wam jesc normalnie....przeciez to zupelny obled. Dodatnie przeciwciala swiadcza z niemal pewnym prawdopodobienstwem o celiakii, a z tej sie nie wyrasta...jak juz pisalysmy z dziewczynami powyzej, objawy nie musza byc gwaltowne i zwykle nie bywaja, ale az strach pomyslec co byloby za kolejne kilka lat....jesli jest prawda to co piszesz, to baran nie lekarz, albo prowadzi na was eksperymenty.
Eeeee, zaraz tam baran... Nie obrażajmy zwierząt... Zwyczajny niedouk z wiedzą z początku lat 80. ubiegłego wieku. Z gatunku tych, co dzieciom po kilku latach diety zalecali powrót do "normalnego" jedzenia, bo objawy ustąpiły. Uffff, wdech, wydech.... @kinder! Przeczytaj uważnie to, co napisaliśmy. Nie jesteśmy lekarzami, ale trochę się znamy. Jesteśmy użytkownikami tego, co nazywają "celiakią". :027:anakon pisze:jesli jest prawda to co piszesz, to baran nie lekarz, albo prowadzi na was eksperymenty.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
kabran pisze:@kinder! Przeczytaj uważnie to, co napisaliśmy
z tym, że ja nie jestem dziewczyną, nigdy nie byłem i chyba nie będę...anakon pisze:jak juz pisalysmy z dziewczynami powyzej,
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Mogę się podpisać pod wszystkim co dotychczas napisali moi przedmówcy.
Kinder - duży + za to, że weszłaś na forum, bo chęć zdobycia wiedzy to podstawa. Ale czeka Cię jeszcze dużo czytania, żeby zrozumieć mechanizmy tej choroby. Objawów wyniszczania organizmu jest cały szereg, nie tylko biegunka.
Poczytaj proszę forum i nie rób nieświadomie krzywdy swojemu dziecku.
Kinder - duży + za to, że weszłaś na forum, bo chęć zdobycia wiedzy to podstawa. Ale czeka Cię jeszcze dużo czytania, żeby zrozumieć mechanizmy tej choroby. Objawów wyniszczania organizmu jest cały szereg, nie tylko biegunka.
Poczytaj proszę forum i nie rób nieświadomie krzywdy swojemu dziecku.
Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Na diecie od stycznia 2006
Na diecie od stycznia 2006