Wyniki syna,odstawić czy nie...
Moderator: Moderatorzy
Wyniki syna,odstawić czy nie...
Witam
Jestem nowa na forum i chciałabym powitać wszystkich
Mam pytanie dość istotne,syn ma zdiagnozowany zespół autystyczny,postanowiłam leczyć go poprzez żywność.
W styczniu był na oddziale alergologii,miał robione testy skórne na alergie wziewne-nic nie wyszło,alergie pokarmowe wyszły tylko na orzech włoski i kurczaka-używano tych kropli z fiolek.Upierałam się nad tym że gdy synek je jest zacofany,mało kontaktowny, rozdrażniony.Zrobiono mu na plecach testy z użyciem produktów i wyszło na orzech włoski,kurczaka,białko jajka,z żółtkiem było tak że wyszedł rumień bez bąbla,do tego na pszenice mu wyszło.Odstawiłam wszystko.Dzieciak poszedł mi bardzo do przodu,do tego stopnia że jego psycholog powiedział że nie widzi u niego cech autystycznych,ale będzie miał ponowną obserwację,a logopedka była w szoku że tak się rozgadał,więc pozostaję przy diecie.Z krwi nic nie wyszło...zastanawia mnie "skrobia pszenna bezglutenowa"
Jedynie co mnie przekonuje to fakt że to bezglutenowa,ale nie skrobia pszenna.
Skoro wyszła jakaś reakcja uczuleniowa na mąkę pszenną to raczej na gluten czy na konkretne ziarno w tym przypadku pszenicę ? niestety miał tylko mąkę pszenną przebadaną,ale na chlebie żytnim też niezbyt dobrze z nim było.
Co radzicie,unikać tej skrobi ?
Alergolog na jakiego trafiliśmy po szpitalu to chyba kompromitacja NFZ bo alergolog stwierdziła że to sprawa dla gastrologa a nie dla niej... powiedziała to po tym jak zapytałam o testy skórne na inne rodzaje mąki i mięs,ponieważ syn po parówce wieprzowej wymiotował a następnego dnia zrobił dziwną kupę o zapachu parówki.Alergolog dodała że on alergii nie ma,że na inne mięsa nie ma uczuleń przecież -ciekawe skąd to wiedziała...
Jestem nowa na forum i chciałabym powitać wszystkich
Mam pytanie dość istotne,syn ma zdiagnozowany zespół autystyczny,postanowiłam leczyć go poprzez żywność.
W styczniu był na oddziale alergologii,miał robione testy skórne na alergie wziewne-nic nie wyszło,alergie pokarmowe wyszły tylko na orzech włoski i kurczaka-używano tych kropli z fiolek.Upierałam się nad tym że gdy synek je jest zacofany,mało kontaktowny, rozdrażniony.Zrobiono mu na plecach testy z użyciem produktów i wyszło na orzech włoski,kurczaka,białko jajka,z żółtkiem było tak że wyszedł rumień bez bąbla,do tego na pszenice mu wyszło.Odstawiłam wszystko.Dzieciak poszedł mi bardzo do przodu,do tego stopnia że jego psycholog powiedział że nie widzi u niego cech autystycznych,ale będzie miał ponowną obserwację,a logopedka była w szoku że tak się rozgadał,więc pozostaję przy diecie.Z krwi nic nie wyszło...zastanawia mnie "skrobia pszenna bezglutenowa"
Jedynie co mnie przekonuje to fakt że to bezglutenowa,ale nie skrobia pszenna.
Skoro wyszła jakaś reakcja uczuleniowa na mąkę pszenną to raczej na gluten czy na konkretne ziarno w tym przypadku pszenicę ? niestety miał tylko mąkę pszenną przebadaną,ale na chlebie żytnim też niezbyt dobrze z nim było.
Co radzicie,unikać tej skrobi ?
Alergolog na jakiego trafiliśmy po szpitalu to chyba kompromitacja NFZ bo alergolog stwierdziła że to sprawa dla gastrologa a nie dla niej... powiedziała to po tym jak zapytałam o testy skórne na inne rodzaje mąki i mięs,ponieważ syn po parówce wieprzowej wymiotował a następnego dnia zrobił dziwną kupę o zapachu parówki.Alergolog dodała że on alergii nie ma,że na inne mięsa nie ma uczuleń przecież -ciekawe skąd to wiedziała...
Re: Wyniki syna,odstawić czy nie...
Witam na forum,tareczka pisze:Witam
Jestem nowa na forum i chciałabym powitać wszystkich
syn po parówce wieprzowej wymiotował a następnego dnia zrobił dziwną kupę o zapachu parówki.Alergolog dodała że on alergii nie ma,że na inne mięsa nie ma uczuleń przecież -ciekawe skąd to wiedziała...
Ja się wypowiem w kwestii parówek - parówki to homogenat bardzo wielu rzeczy, od elementów z turzy zwierzęcej skórki tłuszcz, powięzie, czasami skrawki mięsa po różnego rodzaju ulepszacze: skrobie, fosforany, azotany czy azotyny wzmacniacze smaku, hydrolizaty białkowe, przyprawy. Co mu zaszkodziło z tego mix-u nie wiadomo czy aby na pewno wieprzowina? Po schabowym czy innej niepanierowanej wieprzowinie tez wymiotuje? Do tego jakość mikrobiologiczna mogła być niska i po prostu mogły mu zaszkodzić jakieś toksyny bakteryjne.
Co do pszenicy, to jak ma alergie wykluczyłabym wszystko i skrobie z pszenicy i te produkty zawierające gluten. Chleb żytni tez może zawierać pszenicę.
Mam koleżanki, których dzieci mają zaburzenia ze spektrum autyzmu i obie (niezależnie od siebie) zgodnie twierdzą, że dieta bezglutenowa jest bardzo pomocna w terapii.
co do lekarza nie będę się wypowiadać, szkoda czasu.
życzę powodzenia
A.
Ostatnio zmieniony śr 27 mar, 2013 21:54 przez Ajadit, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wyniki syna,odstawić czy nie...
Znanym faktem jest, że dieta bezglutenowa (i bezmleczna) często pomaga na zaburzenia ze spektrum autyzmu (choć niekoniecznie akceptowanym przez medycynę).Ajadit pisze: Co do pszenicy, to jak ma alergie wykluczyłabym wszystko i skrobie z pszenicy i te produkty zawierające gluten. Chleb żytni tez może zawierać pszenicę.
Mam koleżanki, których dzieci mają zaburzenia ze spektrum autyzmu i obie (niezależnie od siebie) zgodnie twierdzą, że dieta bezglutenowa jest bardzo pomocna w terapii.
A w życie jest gluten z żyta, nawet jeśli nie ma w nim pszenicy. Żyto też nie nadaje się dla bezglutenowców.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Re: Wyniki syna,odstawić czy nie...
mięsa w postaci kotlet nie ruszy,je wybiórczo i jedynie co zaakceptuje to parówka i jakaś wędlina pokrojona w plastry i tyle.Ja robię tak że coś daję,obserwuję zachowanie i kupy,po np.bułkach z makiem papkowata duża kupa,więc mak wycofaliśmy i tak robimy z wszystkim.Ajadit pisze:Witam na forum,tareczka pisze:Witam
Jestem nowa na forum i chciałabym powitać wszystkich
syn po parówce wieprzowej wymiotował a następnego dnia zrobił dziwną kupę o zapachu parówki.Alergolog dodała że on alergii nie ma,że na inne mięsa nie ma uczuleń przecież -ciekawe skąd to wiedziała...
Ja się wypowiem w kwestii parówek - parówki to homogenat bardzo wielu rzeczy, od elementów z turzy zwierzęcej skórki tłuszcz, powięzie, czasami skrawki mięsa po różnego rodzaju ulepszacze: skrobie, fosforany, azotany czy azotyny wzmacniacze smaku, hydrolizaty białkowe, przyprawy. Co mu zaszkodziło z tego mix-u nie wiadomo czy aby na pewno wieprzowina? Po schabowym czy innej niepanierowanej wieprzowinie tez wymiotuje? Do tego jakość mikrobiologiczna mogła być niska i po prostu mogły mu zaszkodzić jakieś toksyny bakteryjne.
Co do pszenicy, to jak ma alergie wykluczyłabym wszystko i skrobie z pszenicy i te produkty zawierające gluten. Chleb żytni tez może zawierać pszenicę.
Mam koleżanki, których dzieci mają zaburzenia ze spektrum autyzmu i obie (niezależnie od siebie) zgodnie twierdzą, że dieta bezglutenowa jest bardzo pomocna w terapii.
co do lekarza nie będę się wypowiadać, szkoda czasu.
życzę powodzenia
A.
W składzie tych parówek było MOM z indyka jeszcze,ale parówki indycze bez MOM weszły w niego bez problemu,ugryzł jeszcze kilka razy parówki "z szynki" i nic się nie działo.
Wczoraj zjadł 2 frankfuterki z wieprza i jeszcze kupy nie było,ale nie wymiotował (gotowane zjadł) parówkę wieprzową zjadł zimną jak zawsze gdy je parówki.
Chleby kupuję które w składzie mają makę kukurydzianą,ryżową,ostatnio gryczaną więc bezglutenowe.
Na mleko nie mamy potwierdzenia,bo nie wyszło,próby wodorowej nie dało się wykonać ze względu na to że nie wypił laktozy,ale ja mam nietolerancję i dlatego u niego kazano odstawić.Czasami jednak coś mu dam,ale malutkie ilości i nie w postaci mleka a już rozłożone bardziej typu jogurt naturalny zmiksowany z bananem i nie dzieje się nic złego,za to po ostatnim jogurcie który ktoś mu dał znowu mu się zachowanie pogorszyło.
A napiszcie mi jeszcze co to jest skrobia modyfikowana,bo nie wiem
Ostatnio zmieniony czw 28 mar, 2013 10:21 przez tareczka, łącznie zmieniany 1 raz.
MOMu to bym nie dała nawet komuś, kogo bardzo nie lubię, bo to zbyt paskudne.
http://akstheauthor.blogspot.com/ Nowy post o miejscach w autobusie, czyli co komu się należy. Zapraszam do dyskusji.
- Grażyna
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wyniki syna,odstawić czy nie...
Z Wikipedii:tareczka pisze:A napiszcie mi jeszcze co to jest skrobia modyfikowana
"Skrobia modyfikowana – jest to skrobia naturalna obrabiana w sposób zmieniający jedną lub więcej jej początkowych właściwości fizycznych lub chemicznych. Modyfikowanie skrobi ma na celu poprawę właściwości funkcjonalnych skrobi lub nadanie jej nowych cech."
oraz
"Skrobie modyfikowane mają duże znaczenie w przemyśle spożywczym, gdzie są używane jako: zagęstnik, stabilizator, emulgator, nośnik."
Osobiście już od dawna nie widziałam produktu z dodatkiem skrobi modyfikowanej z pszenicy (w takim wypadku, na etykiecie musiałaby pojawić się informacja, że produkt zawiera alergen - pszenicę). Najczęściej używana jest skrobia modyfikowana z kukurydzy.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa
Mam nadzieję że te z przekreślonym kłosem?, a nie w zwykłej piekarni??tareczka pisze:Chleby kupuję które w składzie mają makę kukurydzianą,ryżową,ostatnio gryczaną więc bezglutenowe.
Moja Mama nacięła się na samym początku diety męża bo kupiła bułeczki kukurydziane ;/ (miała dobre intencje) ale... w zwykłej piekarni w której podstawą pieczywa jest mąka pszenna a mąki kukurydzianej było tam ok 20%, więc nie to że się czepiam - ale czasem człowiek nie zauważa takich spraw
pozdrawiam MK
kupuję w specjalnych sklepach z przekreślonym kłosem i ziarenkiemmonisiak81 pisze:Mam nadzieję że te z przekreślonym kłosem?, a nie w zwykłej piekarni??tareczka pisze:Chleby kupuję które w składzie mają makę kukurydzianą,ryżową,ostatnio gryczaną więc bezglutenowe.
Moja Mama nacięła się na samym początku diety męża bo kupiła bułeczki kukurydziane ;/ (miała dobre intencje) ale... w zwykłej piekarni w której podstawą pieczywa jest mąka pszenna a mąki kukurydzianej było tam ok 20%, więc nie to że się czepiam - ale czasem człowiek nie zauważa takich spraw
pozdrawiam MK
to jest jakaś masakra,gdyby tylko on chciał coś spróbować,ale on nawet nie próbuje,niech nawet plunie mi wszystkim na ziemię gdy mu nie zasmakuje ale on nic.W sobotę skusił się na sok wyciśnięty z połowy pomarańczy-to dopiero postęp.Ale wydaje mi się że wybiórczość jest powiązana z autyzmem a dokładnie niechęcią do zmian,z niczym innym tak nie miał,nie przywiązywał się do przedmiotów itd. ale do wyglądu potraw tak...Manga pisze:mój syn też "ruszył" na diecie
i znam ten "ból" przy wybiórczym jedzeniu bo mój autystyk też jest taki hehe
Ale jest już fajniutki
Ale gastrolog stwierdziła że cukier owocowy też należy odstawić no i odpadają jabłka i banany,jedyne owoce jakie mi je.Pozostał ksylitol i zamiana tych owoców na owoce z małą zawartością fruktozy
oj znam to doskonale
jak mój zaczął jeść chleb to wszystko na nim musiało być białe
potem jak robiłam kluski to koniecznie z masęłkiem i posypką innych nie ruszył,ziemniaki w plastrach i z ziołami itp
a jak mu nie pasowało to talerz zamieniał się w "latający spodek"
do picia tylko herbata granulowana owoce leśne i koniecznie zimna - nic cieplejszego nie ruszy
mój owoców nie jada wogóle chyba że w racuchach
jak mój zaczął jeść chleb to wszystko na nim musiało być białe
potem jak robiłam kluski to koniecznie z masęłkiem i posypką innych nie ruszył,ziemniaki w plastrach i z ziołami itp
a jak mu nie pasowało to talerz zamieniał się w "latający spodek"
do picia tylko herbata granulowana owoce leśne i koniecznie zimna - nic cieplejszego nie ruszy
mój owoców nie jada wogóle chyba że w racuchach