Dietetycy.
Moderator: Moderatorzy
Dietetycy.
Witajcie.Szukam dietetyka (nie prywatnie,na kasę chorych),-ciekawe czy jeszcze tacy istnieją??Chciałabym się dostać do takiej osoby aby pomogła w dopasowaniu diety najlepiej okolice Sosnowca.Może macie jakieś doświadczenia w tym względzie?Zaznaczę ,że to chodzi o mnie a nie o córkę.
Mama 26-letniej Moniki,córka chora praktycznie od urodzenia.Zdiagnozowana celiakia 2004 r.wrzesień/październik.12 lat zabiegów o zdrowie dziecka...
O, a ja właśnie tez szukam dietetyka, z tym, że z Warszawy, ew. okolic. Także najchętniej na NFZ.
Zatem podpinam się do prośby salci o namiary na dietetyka:)
Zatem podpinam się do prośby salci o namiary na dietetyka:)
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dietetycy.
Korzystałam z usług dietetyków prywatnie i jestem o nich jak najgorszego zdania jako całej grupie zawodowej.salcia pisze:Witajcie.Szukam dietetyka (nie prywatnie,na kasę chorych),-ciekawe czy jeszcze tacy istnieją??Chciałabym się dostać do takiej osoby aby pomogła w dopasowaniu diety najlepiej okolice Sosnowca.Może macie jakieś doświadczenia w tym względzie?Zaznaczę ,że to chodzi o mnie a nie o córkę.
Po pierwsze nie znają tak dobrze zasad stosowania diety bezglutenowej w praktyce jak my. Jedna z pań polecała mi piwo Karmi, inna kawę zbożową. Uważała, że w komunikancie jest tak mało glutenu, że nie ma się czym przejmować.
Po drugie - dieta bezglutenowa, to ma być dieta na całe życie, która umożliwia normalne funkcjonowanie (tylko bez glutenu). Dla dietetyków większość dostępnych w handlu produktów była jakoś tak ogólnie "niezdrowa". To co polecali strasznie mi nie smakowało (baranina) a oni nie widzieli w tym problemu. Nie byli w stanie odnieść diety bg do rzeczywistości (co jeść "na mieście").
I na koniec - mam wrażenie, że to przez dietetyczki i ich nikła wiedzę o celiakii tak gwałtowanie przytyłam po przejściu na dietę. Bo zabronili mi większości rzeczy, które lubię, udzieili mylnych informacji, nie ostrzegli przed wilczym głodem.
Jeśli ktoś zna innego dietetyka to chętnie go spotkam, także dlatego, że ciągle próbuję się odchudzać i nie za dobrze mi to wychodzi.
Ja niestety zgadzam się z opinią Magdalaeny. Również początkowo zasięgnęłam rady dietetyczki, ale szybko przekonałam się, że była osoba niezbyt kompetentną, pozwoliła na spożywanie kilku produktów, które de facto okazały się niedozwolone. Może potrafiłaby podtuczyć moje dziecko, które wtedy wyglądało jak chodząca anoreksja, ale niekoniecznie bezglutenowo.
Ostatnio zmieniony śr 26 mar, 2008 14:41 przez asiar, łącznie zmieniany 1 raz.
Słuchajcie, a co z tym badaniem przygotowywanym przez dietetyków z SGGW dla osób z Warszawy i okolic? Miała być zebrana grupa do końca marca, ja się zgłosiłam, ale do tej pory nic się nie dzieje.
Szkoda trochę, bo myślałam że uda mi się wypracować jakiś swój schemat żywienia. Ostatnio niestety mam wrażenie, że niestety przez dietę zaczynam się odżywiać raczej śmieciowo-resztkowo a nie odżywczo. Ciężko mi przychodzi, żeby sobie coś nowego wymyślać
Jeśli ktoś wie coś na ten temat, to proszę żeby się podzielił.
Szkoda trochę, bo myślałam że uda mi się wypracować jakiś swój schemat żywienia. Ostatnio niestety mam wrażenie, że niestety przez dietę zaczynam się odżywiać raczej śmieciowo-resztkowo a nie odżywczo. Ciężko mi przychodzi, żeby sobie coś nowego wymyślać
Jeśli ktoś wie coś na ten temat, to proszę żeby się podzielił.
Mi pani odpisała 25.10.07. : "dziekuje za zgloszenie sie do projektu. na razie wpisze Pania na liste osob zainteresowanych (na razie jest Pani 3 osoba)" I do tej pory cisza, a szkoda, bo wiązałam duże nadzieje z tym programem, bo tak jak pisały dziewczyny, że panie dietetyczki mają bardzo nieaktualną wiedzę na temat diety bezglutenowej, jeśli w ogóle Jest to smutne bardzo, bo ktoś kto nie ma zupełnie dostępu do internetu i obecnych wyników badań, albo uważać pomoc dietetyczki za wystarczającą itd. może sam nieświadom robić sobie wielką krzywdę, co najgorsze przy pomocy kompetentej wydawałoby się osoby. Wiadomo też że osoby mające celiakię jedne chciałyby schudnąć, inne przytyć, i najlepsza byłaby dieta profilowana. Może jednak coś jeszcze wyniknie z tego programu, chyba trzeba się pani przypomnieć? Miejmy tylko nadzieję, że nie skończyły się pieniądze na projekt
Ostatnio zmieniony czw 27 mar, 2008 00:03 przez Kasinka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
- GosiaM
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 866
- Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
Ponoć we Wrocławiu jest dobra pani dietetyk... słyszałam pozytywne opinie od dwóch dorosłych bezglutenowców. W jednym przypadku to akurat ona zaleciła stosowanie diety bg, więc chyba jakieś pojęcie na temat naszej diety faktycznie ma.
- Moja córcia już 15! lat na diecie...
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
- Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej