Troche offtopic więc z góry przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać Na mnie też często patrzą jak na dziwoląga... i nie tylko w polsce ale też za granicą. Pracuje w firmie niemieckiej i często mam służbowe wyjazdy za granicę i tam spotykam się z różnymi ludźmi w kantynie, w hotelach albo na szkoleniach i w 99% przypadków zupełnie nie potrafią zrozumieć czemu "gardzę takimi pysznościami". Generalnie to nie chodze o kulach, nie wyglądam też na zabiedzonego więc na pierwszy rzut oka poprostu grymaszę. I wcale nie uważam, że świadomość społeczna (czy jak to tam ładnie nazwać) o Celiakii za granicą jest większa niż u nas... Może jedynie mają lepiej zaopatrzone sklepy
o kurde blaszka... żal ... że mnie tam nie było ... aż sam jestem zły na siebie .... jedyne 100 km no i .... zapomniałem ..... wstyd po trymilion pozdrówka dla tych co byli :):) następnym razem i ja tez będę :):):):):):):):):):):)...
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
Dnia 14-go marca o godz. 15.00 we Wrocławiu odbędzie się spotkanie osób należących do naszego Stowarzyszenia. Zapraszamy również wszystkich tych, którzy chcą wstąpić w nasze szeregi.
Na spotkaniu porozmawiamy o bezglutenowych problemach dnia codziennego tradycyjnie już przy kawie, herbacie i ciachu oczywiście bezglutenowym :-)
Zainteresowanych proszę o kontakt na pw, udzielę tam dokładnych informacji związanych ze spotkaniem.
Zapraszamy.
Małgorzato, Gosiu M i cała reszto. ja bym bardzo chetnie sie pojawiła i moze mi się to jakims dziwnym cudem uda. Pracuje i niestety w sob, 14.3 idę do pracy na 15.00, ale mozwe coś mi sie uda z nimi dogadać... A nóż, bo nadgodziny były w poprzednim tyg.
Postaram sie być, ale nie obiecuje na 100 % - wszystko zależy od przełożonych.
Jeśli bym sie nie pojawiła - teraz pragnę poinformować osoby z wrocławia, o nieofocjalnym spotkaniu we wrocławiu - na luzie, aby iśc jakąś grupka na kawę, do jakiejść knajpki, gdzie możnaby cos zjeść bezglutenowego (np. KEBAB, frytki i surówka). temat poruszony w dziale wydarzenia.
Pozdrawiam!
To spotkanie w sobotę też będzie takie na luzie i nieoficjalne z tego co wiem
Może niekoniecznie z kebabem, ale żadnego sztywniactwa GosiaM nie planuje
I nie trzeba będzie płacić za przyjemność spotkania się