Czy da się zrobić chleb bezglutenowy na zakwasie?

Wszystko o przepisach, radach i wypiekaczach - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Gosia25
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: czw 28 maja, 2009 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Gosia25 »

a ja mam takie pytanko.. co sądzicie o chlebku kukurydzianym? pytam bo ostatnio zamówiłam sobie ten chlebek w budce z pieczywem, ucieszyłam się bardzo bo jest naprawdę przepyszny, Pani która go sprzedaje powiedziała że jest bezglutenowy (mimo tego że jest bardzo posklejany co trochę mnie zdziwiło), sama nie wiem czy mu ufać.. od przejścia na dietę (dzisiaj minął dopiero miesiąc) bardzo pilnuję tego co zjem, jednak coś mi szkodzi i obawiam się że może to być ów chlebek..
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Nigdy nie wolno jeść takiego chleba ani bułek! Ten wątek przewija się na forum dość często. Sprzedawcy z budek ze zwykłym pieczywem nie mają KOMPLETNIE pojęcia o co chodzi, każdy kit wcisną żeby sprzedać swoje pieczywo. Chleb, który kupujesz, na 1000% ma domieszkę mąki pszennej czy żytniej, nie ma innej opcji. Nie ma też opcji, żeby chleb bezglutenowy uniknął zanieczyszczeń w glutenowej piekarni, no nie ma mocnych po prostu. Absolutnie nie kupuj i nie jedz, a panią możesz obsobaczyć i wprowadzić w temat.
Obrazek
Gosia25
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: czw 28 maja, 2009 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Gosia25 »

dziękuje Ci bardzo!! tak właśnie podejrzewałam, w takim razie chlebek kukurydziany zje moja rodzina ;) nie pozostaje nic innego jak piec pieczywko!
julia.m
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 52
Rejestracja: czw 19 cze, 2008 14:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: julia.m »

Wczoraj zrobiłam chleb z zakwasów:udał się! Huraaaaa, sukces;)! Dziekuje za porady!
agotka_dzemik
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 56
Rejestracja: wt 09 gru, 2008 09:02
Lokalizacja: Skarżysko-Kam.

Post autor: agotka_dzemik »

Gratuluje. Prawda że to nie takie trudne? A jaki smak i wogóle. :)))
gienka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: wt 02 cze, 2009 13:08
Lokalizacja: lublin

Post autor: gienka »

Gratulacje Julia!
Ja choduję zakwas już cały tydzień i mam wrażenie że wciąż nie rośnie-co prawda bąbelkuje i czuć go w całym mieszkaniu ale nie rośnie.Nie wiem czy dać mu jeszcze kilka dni, czy raczej nic z tego nie będzie?
julia.m
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 52
Rejestracja: czw 19 cze, 2008 14:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: julia.m »

Dziekuje:D Gienka nie poddawaj sie! Mysle, ze baaaaardzo duzo zalezy od temperatury. Moze ma troszke za zimno? Ja wlozylam miedzy sloiki termofor i 3 razy dziennie zmienialam wode na goraca;)
gienka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: wt 02 cze, 2009 13:08
Lokalizacja: lublin

Post autor: gienka »

Hmmm..no właśnie ja je trochę zaniedbałam, zmieniam wodę raz na dzień, a przez resztę dnia stoja na zimnym termoforze. Wczoraj dzieki słoneczku gryczany podniósł się wreszcie -a smród że nos wykręca w drugą stronę :) Ale póki co myslę że jeszcze się nie zepsół skoro pleśni nie widać. Ryżowy stoi niewzruszony-ale dam mu jeszcze czas!
gienka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: wt 02 cze, 2009 13:08
Lokalizacja: lublin

Post autor: gienka »

Mam bardzo istotne pytanie czy te 4 łyżki siemienia lnianego zalewamy 1 czy 2 szklankami wrzątku? Gdzieś po drodze były rozbieżności więc proszę o podpowiedz :)
Ostatnio zmieniony pt 03 lip, 2009 21:38 przez gienka, łącznie zmieniany 1 raz.
julia.m
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 52
Rejestracja: czw 19 cze, 2008 14:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: julia.m »

Przepraszam gienka, ze dopiero teraz pisze, nie zauwazylam przedtem twojego pytania:(
Robiac wg przepisu, w ktorym daje sie 2 szklanki maki(takiej jak zakwasy) i nie dodajac jeszcze w sumie trzeciej(w ktorms przepisie bylo jeszcze po pol jaglanej i amarantusowej) zalewalam 2 niecalymi szklankami. Takimi o poj 200 ml.
gienka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: wt 02 cze, 2009 13:08
Lokalizacja: lublin

Post autor: gienka »

Dzięki julka - za chleb wzięłam się w sobotę ,nie wiedząc ile szklanek wody zalać zalałam jedną, ale to chyba nie wina ilości wody że i tym razem wyszła mi cegła z zakalcem w środku. Smak to coś miało rzeczywiście nieziemsko kwaśny, nie było mowy o jakichkolwiek innych walorach smakowych :D Dzisiaj chce mi się z tego śmiać, ale w sobotę myślałam że ze złości wszystkich pogryzę. 2 tygodnie pielęgnowałam te zakwasy, czyżby się jednak zepsuły? Na moje oko były ok, domownicy co prawda wykręcali nosy,ale ja tłumaczyłam że tak ma być. No nie wiem zupełnie gdzie szukać przyczyny.Na razie próbki zakwasów stoją w lodówce a ja dojrzewam do kolejnej próby. Będe wdzięczna za wszelkie sugestie!
julia.m
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 52
Rejestracja: czw 19 cze, 2008 14:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: julia.m »

Mi za pierwszym razem chleb wyszedl, a za drugim juz nie, hihi:P Był caly zakalcowaty:)
misia81
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: wt 21 lip, 2009 21:42
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: misia81 »

Kochani, specjalnie zalogowałam się na to forum, aby pisać w tym temacie :)
Wyhodowałam zakwasy. Moje wnioski
gryczany lubi temp 26 stopni. 28 to dla niego za dużo
ryżowy lubi 28-30. 26 to dla niego za mało
zakwasy nie śmierdzą, chyba że są głodne
to, czy zakwas jest dobry, czy nie, rozpoznaje się po bąbelkach
gryczany potrzebuje nie pół łyżeczki soku z cytryny, ale całą
można dodać do nich trochę cukru, jeśli nie ma bąbelków po pierwszych dwóch dniach

A teraz odnośnie chleba
Pierwszy :
- trochę mielonego kminku
- łyżka mielonego słonecznika
- jedno jajko
- 1,5 szklanki gluta z siemienia lnianego
- pół szklanki wody gazowanej
- sól
- cukier
- szklanka mąki gryczanej
- szklanka mąki ryzowej
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- trochę stopionego masła
- po dwie solidne łyżki stołowe zakwasu ( czyli w sumie 4)
- chleb leżakował pół godziny przed włożeniem do piekarnika. Solimy przed włożeniem do piekarnika, nie wcześniej.

Pieczenie
wkładałam do zimnego piekarnika
15 minut 170 stopni z termoobiegiem
60 minut 205 stopni z termoobiegiem
+ dojrzewanie w piekarniku wyłączonym

Chleb wyszedł :
Zjadliwy - ani dobry, ani zły
Twardość raczej ok, choć dodałabym jeszcze z pół szklanki wody


Wymagane jest podkręcić pod koniec do 220 ( wtedy dopiero podpiekała się skórka) ale ja nie mogłam bo mi w piekarniku iskry zaczęły strzelać
Nie wyrósł

Drugi chleb :
- trochę mielonego kminku
- łyżka mielonego słonecznika
- trzy jajka
- 0,5 szklanki gluta z siemienia lnianego
- pół szklanki wody gazowanej ( niestety nie jestem pewna czy nie cała)
- sól
- cukier
- szklanka mąki gryczanej
- szklanka mąki ryzowej
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- trochę stopionego masła
- po dwie solidne łyżki stołowe zakwasu
- chleb leżakował dwie godziny przed włożeniem do piekarnika. Solimy przed włożeniem do piekarnika, nie wcześniej.

Chleb wyszedł :
świetny do krojenia, smaczny i baaaaardzo twardy, dodałabym dodatkowo szklankę wody ( napewno pół), wyrósł


Następnym razem zrobię chleb z dwóch jajek i dwóch glutów, dodam po 3 łyżki zakwasu, i szklankę wody gazowanej, chyba że okaże się po konsystencji ciasta, że jednak dziś dałam szklankę :) - wtedy dodam półtorej. Dam też więcej ryżu a mniej kaszy gryczanej i chleb będzie leżakował 2 godziny. Chyba można też przykryć chleb robiony w piekarniku folią aluminową, aby nie wysychał. ( nie wiem jeszcze kiedy)
Uważam, że zbyt krótko pieczecie. Pamietajcie,że jak włancza się termoobieg to temperatura pokazywana jest 5-7 stopni niższa.
Ostatnio zmieniony śr 22 lip, 2009 17:58 przez misia81, łącznie zmieniany 6 razy.
misia81
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: wt 21 lip, 2009 21:42
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: misia81 »

Po dokładniejszym studiowaniu okazuje się, ze jeszcze wiele możnaby zmienić. Np to, że chleb nie piecze się z termoobiegiem, ponieważ się wysusza. Zbyt krótko mi wyrastały i powinny być przy tym przykryte. Mogły wyrastać w piekarniku przy temp 50 stopni. Także mogłam zaparzyć część mąki przed użyciem. Temperatura pieczenia powinna być najprawdopodobniej wyższa, nawet 240 stopni przez pierwsze 10 minut, a potem chyba 200 i powinno się to wkładać do nagrzanego piekarnika. Poza tym chleb jest zbyt intensywny w smaku - zbyt gryczany - następnym razem wolę dodać więcej mąki ryzowej. Jak będę piec następnym razem, to to wszystko zastosuję i pewnie jeszcze więcej. Chcę mieć naprawdę dobry chleb, a nie tylko zjadliwy. I dam znać!
gienka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: wt 02 cze, 2009 13:08
Lokalizacja: lublin

Post autor: gienka »

Powiedzcie mi od czego zależy twardośc chleba? Dlaczego z wierzchu jest twarda skorupa?
Czy to może być wina piekarnika czy czegoś innego???
ODPOWIEDZ