Podatek 2004 ?!
Moderator: Moderatorzy
Wydaje mi się ,że należy teraz rozpatrywać dwa wątki.
1-szy dotyczy osób, które mają orzeczenie i w związku z tym otrzymuja zasiłek pielęgnacyjny jako rekompensatę za koszty żywności bezglutenowej. W tym wypadku chyba nie ma mowy o odpisywaniu od podatku.
2-gi dotyczy tych ,którzy orzeczeń nie mają i rzeczywiście te koszty ponoszą
Jednoznacznych przepisów niestety nie ma. Myślę , że jest o co walczyć i póki co to T P D walczy. KIedyś -2 lata temu ani program UWAGA ani SPRAWA DLA REPORTERA nie były zainteresowane problemem - warto uderzyć jeszcze raz.
1-szy dotyczy osób, które mają orzeczenie i w związku z tym otrzymuja zasiłek pielęgnacyjny jako rekompensatę za koszty żywności bezglutenowej. W tym wypadku chyba nie ma mowy o odpisywaniu od podatku.
2-gi dotyczy tych ,którzy orzeczeń nie mają i rzeczywiście te koszty ponoszą
Jednoznacznych przepisów niestety nie ma. Myślę , że jest o co walczyć i póki co to T P D walczy. KIedyś -2 lata temu ani program UWAGA ani SPRAWA DLA REPORTERA nie były zainteresowane problemem - warto uderzyć jeszcze raz.
Bogusiu mala uwaga zasilek pielegnacyjny nie otrzymuje sie w zwiazku z zywnoscia bezglutenową bo wtedy musieliby go przyznac wszystkim którzy musza takowa dietę utrzymywać.Mnie na komisji poinformowano ze wyżywienie dziecka jest moim obowiazkiem jako rodzica bez wzgledu na to jaka ma diete.Zasilek przyznawany jest ze wzgledu na współistniejace choroby i dowolnie interpretowany przez różne komisje.Dlatego o odpisywaniu ewentualnym moze być mowa tylko wtedy kiedy przyznane jest orzeczenie o niepełnosprawnosci.Choć oczywiscie nie jest to najbardziej sprawiedliwa forma.
Prowokacja własnie sie zaczeła !
Może i racja. Zasiłek pielęgnacyjny przyznawany jest z racji opieki nad niepełnosprawnym i w przypadku celiaków rozumiem go jako rekompensatę diety, /osobiście w takiej sytuacji nie odliczałabym go od podatku/,ale rzeczywiście takie odliczenie przysługuje tylko wtedy,jeśli posiada się orzeczenie.
Prywatnie - jak Marcin czuje się na prowokacji?
Prywatnie - jak Marcin czuje się na prowokacji?
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 72
- Rejestracja: czw 30 gru, 2004 21:23
- Lokalizacja: Warszawa
Bogusiu,
dzieci chorują na różne choroby, niekiedy nie tylko na celiakię. W związku z tym nie można postrzegać zasiłku jako rekompensaty za koszty utrzymania diety. Poza tym zasiłek otrzymują wszystkie dzieci niepełnosprawne, niezależnie od tego, co powoduje niepełnosprawność.
Mój synek np. został zakwalifikowany jako niepełnosprawny z powodu cukrzycy, a wysokość zasiłku w bardzo, bardzo minimalnej mierze rekompensuje mi koszty związane z utrzymaniem pompy insulinowej i wydatkami na leczenie.
pozdrowienia,
mm.
dzieci chorują na różne choroby, niekiedy nie tylko na celiakię. W związku z tym nie można postrzegać zasiłku jako rekompensaty za koszty utrzymania diety. Poza tym zasiłek otrzymują wszystkie dzieci niepełnosprawne, niezależnie od tego, co powoduje niepełnosprawność.
Mój synek np. został zakwalifikowany jako niepełnosprawny z powodu cukrzycy, a wysokość zasiłku w bardzo, bardzo minimalnej mierze rekompensuje mi koszty związane z utrzymaniem pompy insulinowej i wydatkami na leczenie.
pozdrowienia,
mm.
- vixi
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 831
- Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
jak to celiakia nie jest chorobą przewllekła - przecież to choroba do końca życia ludzie obudźcie siękinga pisze:moja znajoma z U.S. odradza odliczeń związanych z celiakią,bo urzędnicy mogą zakwestionować rachunki-w wytycznych dla urzędu celiakia nie jest chorobą przewlekłą i nie można nic odliczać
No właśnie my wiemy że celiakia jest chorobą do końca życia ale wytłumacz takiemu urzędasowi, że jest to droga dieta i trudna. Im sie wydaje że słowo "dieta" to sposób na ładny wygląd . Ja spotkałam się już z opinią taką, że ja wmówiłam dziecku tą diete bezglutenową i męcze dziecko zamiast dać jej normalne jedzenie, na początku mnie to denerwowało i bardzo się tym przejmowałam ale teraz już nie.
Robię to co do mnie należy jako matki dbam o dziecko trzymając jej dietę a w miarę możliwości uświadamiam niektórych że nie jest to takie ot coś wymyślonego tylko poważne schorzenie , niektórych niedowiarków odsyłam na strony internetowe żeby sobie poczytali i się uświadomili.
Tylko u nas w Polsce to jest tak ile jest urzędów tyle jest przepisów każdy odczytuje tak jak jemu pasuje i cześć a my się wkurzamy, że nic nie możemy zrobić . Ja to bym dałam takim urzędnikom kilkoro dzieci na diecie bezglutenowej na parę dni to by się wkońcu może przekonali co to znaczy dieta bezglutenowa i to jeszcze różnorodna (bezmleczna, bezjajeczna itp.)
Robię to co do mnie należy jako matki dbam o dziecko trzymając jej dietę a w miarę możliwości uświadamiam niektórych że nie jest to takie ot coś wymyślonego tylko poważne schorzenie , niektórych niedowiarków odsyłam na strony internetowe żeby sobie poczytali i się uświadomili.
Tylko u nas w Polsce to jest tak ile jest urzędów tyle jest przepisów każdy odczytuje tak jak jemu pasuje i cześć a my się wkurzamy, że nic nie możemy zrobić . Ja to bym dałam takim urzędnikom kilkoro dzieci na diecie bezglutenowej na parę dni to by się wkońcu może przekonali co to znaczy dieta bezglutenowa i to jeszcze różnorodna (bezmleczna, bezjajeczna itp.)
pozdrawiam Tereska z Domisi± (celiakia małej od 1997r.)
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 67
- Rejestracja: pn 26 lip, 2004 08:52
- Lokalizacja: Zielonka
Witam!
Znów powraca temat odliczenia wydatków na zakup naszej żywności, cytuję Wam pytanie wraz z odpowiedzią eksperta pochodzące z Gazety Podatkowej nr 88 (398) z dn. 02.11.2007
"Produkty bezglutenowe a ulga rehabilitacyjna
Mam w rodzinie osobę chorą na celiakię (brak tolerancji na gluten zawarty w pokarmach). Sposobem złagodzenia objawów tej choroby jest przestrzeganie ścisłej diety zaleconej przez lekarza. Czy w tej sytuacji wydatki (udokumentowane fakturami) na zakup żywności bezglutenowej można zaliczyć do podlegających odliczeniu wydatków na zakup leków?
Wydatki na zakup leków znajdują się w katalogu wydatków uznawanych za tzw. rehabilitacyjne (art. 26 ust. 7a pkt 12 ustawy o pdof). Nie oznacza to, że każdy podatnik może je odliczać w związku ze zdiagnozowaną u siebie chorobą. Odliczeniem objąć można jedynie leki, których stosowanie wynika z posiadanej niepełnosprawności. Uprawnienie do ulgi rehabilitacyjnej przysługuje bowiem jedynie osobom uznanym za niepełnosprawne lub osobom, na których utrzymaniu te osoby pozostają. Z pytania nie wynika, czy osoba, o której mowa w pytaniu, jest uznana za niepełnosprawną w związku z brakiem tolerancji na gluten. Dla przypomnienia podajemy, że dla celów podatkowych za niepełnosprawną uważa się osobę posiadającą m.in.:
• orzeczenie o zakwalifikowaniu przez organy orzekające do jednego z trzech stopni niepełnosprawności, określonych w odrębnych przepisach lub
• decyzję przyznającą rentę z tytułu całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, rentę szkoleniową albo rentę socjalną.
W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych regulującej omawianą ulgę brak bliższego określenia rodzaju leków, których zakup uprawnia do odliczenia. Nie ma również definicji pojęcia „lek”. Wskazuje to na konieczność uwzględnienia definicji leku zawartej w ustawie - Prawo farmaceutyczne (Dz. U. z 2004 r. nr 53, poz. 533 ze zm.). Na jej podstawie Urząd Skarbowy w Legnicy w postanowieniu z dnia 30 maja 2000 r., nr PDII415/1/22/2006 uznał, że u chorego na celiakię nie stanowi leku wydatek na zakup chleba bezglutenowego.
Należy zgodzić się ze stanowiskiem, że żywność bezglutenowa nie stanowi leku. Warto wskazać na jeszcze jeden argument w omawianej sprawie. Z pytania wynika, że sposobem złagodzenia objawów choroby, jaką jest celiakia, jest stosowanie odpowiedniej diety. Tymczasem dieta, według Słownika Języka Polskiego (PWN), to specjalny system odżywiania z ustaleniem jakości i ilości pokarmów, dostosowany do potrzeb organizmu. Wydatki na zakup pokarmów (w tym przypadku - bezglutenowych) spożywanych w związku z dietą służącą złagodzeniu objawów choroby nie są kwalifikowane przez ustawodawcę do wydatków na cele rehabilitacyjne. Nie można zatem ich odliczyć od dochodu."
I znów dostajemy wiadomo po czym...
Znów powraca temat odliczenia wydatków na zakup naszej żywności, cytuję Wam pytanie wraz z odpowiedzią eksperta pochodzące z Gazety Podatkowej nr 88 (398) z dn. 02.11.2007
"Produkty bezglutenowe a ulga rehabilitacyjna
Mam w rodzinie osobę chorą na celiakię (brak tolerancji na gluten zawarty w pokarmach). Sposobem złagodzenia objawów tej choroby jest przestrzeganie ścisłej diety zaleconej przez lekarza. Czy w tej sytuacji wydatki (udokumentowane fakturami) na zakup żywności bezglutenowej można zaliczyć do podlegających odliczeniu wydatków na zakup leków?
Wydatki na zakup leków znajdują się w katalogu wydatków uznawanych za tzw. rehabilitacyjne (art. 26 ust. 7a pkt 12 ustawy o pdof). Nie oznacza to, że każdy podatnik może je odliczać w związku ze zdiagnozowaną u siebie chorobą. Odliczeniem objąć można jedynie leki, których stosowanie wynika z posiadanej niepełnosprawności. Uprawnienie do ulgi rehabilitacyjnej przysługuje bowiem jedynie osobom uznanym za niepełnosprawne lub osobom, na których utrzymaniu te osoby pozostają. Z pytania nie wynika, czy osoba, o której mowa w pytaniu, jest uznana za niepełnosprawną w związku z brakiem tolerancji na gluten. Dla przypomnienia podajemy, że dla celów podatkowych za niepełnosprawną uważa się osobę posiadającą m.in.:
• orzeczenie o zakwalifikowaniu przez organy orzekające do jednego z trzech stopni niepełnosprawności, określonych w odrębnych przepisach lub
• decyzję przyznającą rentę z tytułu całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, rentę szkoleniową albo rentę socjalną.
W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych regulującej omawianą ulgę brak bliższego określenia rodzaju leków, których zakup uprawnia do odliczenia. Nie ma również definicji pojęcia „lek”. Wskazuje to na konieczność uwzględnienia definicji leku zawartej w ustawie - Prawo farmaceutyczne (Dz. U. z 2004 r. nr 53, poz. 533 ze zm.). Na jej podstawie Urząd Skarbowy w Legnicy w postanowieniu z dnia 30 maja 2000 r., nr PDII415/1/22/2006 uznał, że u chorego na celiakię nie stanowi leku wydatek na zakup chleba bezglutenowego.
Należy zgodzić się ze stanowiskiem, że żywność bezglutenowa nie stanowi leku. Warto wskazać na jeszcze jeden argument w omawianej sprawie. Z pytania wynika, że sposobem złagodzenia objawów choroby, jaką jest celiakia, jest stosowanie odpowiedniej diety. Tymczasem dieta, według Słownika Języka Polskiego (PWN), to specjalny system odżywiania z ustaleniem jakości i ilości pokarmów, dostosowany do potrzeb organizmu. Wydatki na zakup pokarmów (w tym przypadku - bezglutenowych) spożywanych w związku z dietą służącą złagodzeniu objawów choroby nie są kwalifikowane przez ustawodawcę do wydatków na cele rehabilitacyjne. Nie można zatem ich odliczyć od dochodu."
I znów dostajemy wiadomo po czym...
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
IMHO żadna dieta nie jest lekiem, jest sposobem leczenia, tak jak np. rehabilitacja czy masaże.
W dodatku dieta bezglutenowa jest dietą eliminacyjną - tj. polega na wykluczeniu glutenu, a nie włączeniu do menu jakichś potraw.
Ja kupuję bardzo niewiele produktów „z przekreślonym kłosem”, a po wykładzie pani dietetyk będę kupowała jeszcze mniej. Staram się unikać sztucznej skrobi pszennej bezglutenowej na rzecz produktów z roślin naturalnie bezglutenowych - np. brązowy ryż czy kasza gryczana zamiast makaronu bezglutenowego.
I jak w tej sytuacji byłoby można cokolwiek odliczyć ?
W dodatku dieta bezglutenowa jest dietą eliminacyjną - tj. polega na wykluczeniu glutenu, a nie włączeniu do menu jakichś potraw.
Ja kupuję bardzo niewiele produktów „z przekreślonym kłosem”, a po wykładzie pani dietetyk będę kupowała jeszcze mniej. Staram się unikać sztucznej skrobi pszennej bezglutenowej na rzecz produktów z roślin naturalnie bezglutenowych - np. brązowy ryż czy kasza gryczana zamiast makaronu bezglutenowego.
I jak w tej sytuacji byłoby można cokolwiek odliczyć ?