Witam.Nie znalazłam nigdzie że ktoś je musli.Ja Szymkowi robię je sama.Kupuję płatki kukurydziane,rodzynki,jabłka suszone,śliwki kalifornijskie,ananas suszony,banan suszony,morele i inne suszone owoce.Wszystko razem mieszam. Wcina je z jogurtem lub z mlekiem.Smacznego. :-({|=
Zależy jakie. Nestle na przykład zawierają ekstrakt słodowy jęczmienny, więc odpadają. Większość innych "normalnych" zresztą też (poszukaj wątków o płatkach w wyszukiwarce search.htm ). Ale można kupić płatki ze znakiem przekreślonego kłosa, zobacz tutaj: http://sklep.celiakia.pl/index.php?cPat ... fbbd0ed702
Ostatnio zmieniony śr 14 cze, 2006 08:33 przez kabran, łącznie zmieniany 1 raz.
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
ja kupiłam ostatnio muesli z Schara i powiem szczerze że nie bardzo mi podeszły jest tam coś twardego i jakiś dziwny smak ale to sprawa gustu. Wolę już płatki ryżowe,
A ja jestem po poerwszej wizycie w sklepie z zywnoscia bezglutenową w Szczecinie - mam mnóstwo płatków ryżowych, w czekoladzie i bez, płatków i chrupek kukurydzianych - do tego mleczko sojowe i nareszcie moge jesc moje ulubione platki z mlekiem
vixi pisze:jak nam mało potrzeba do szczęscia prawda Ana? Strasznie mało
Szczera prawda - przez 2 lata musialam odmawiac sobie takich malych przyjemności - a teraz mogę zjesc płatki na mleku, moge wypic mrozona kawe (z mlekiem sojowym)...
Oczywiscie, że bez tego da się zc - ale dlaczego mam sobie odmawiac rzeczy które uwielbiam - nareszcie nie muszę i nie szkodzę sobie przy tym!!!
vixi pisze:jak nam mało potrzeba do szczęscia prawda Ana? Strasznie mało
I ja się przyłączam . Jedzenie jednak może być przyjemnością .
Co do tych płatków ryżowych Bifood - jak rozumiem ktoś obdzwonił/obmailował? Bo na opakowaniu nie jest napisane, że bezglutenowe (mam je właśnie przed sobą).
Ja wczoraj zakupiłam wafle popcornowe firmy sonko i pisze że bez konserwantów, bez cholesterolu i bez glutenu a w składzie jest tylko kukurydza i sól - na razie im wierzę. tylko znowu pytanie co z linią produkcyjną?