Przybory kuchenne...
Moderator: Moderatorzy
Przybory kuchenne...
Witam Chciałabym zapytać... Czy to prawda ze osoba która przeszła na dietę bezglutenową ..musi mieć swoje własne oddzielne przybory kuchenne od innych użytkowników domowych( jeśli jedzą normalne jedzenie glutenowe). Ponoć żywność bezglutenowa nie może mieć styczność z normalna ale czy mimo to muszę połowę przyborów kuchennych kupować..??(Jedni mi mówią ze wystarczy umyć inni ze wogle nie mogę używać tych samych..)
Ja używam tych samych, ale:
- deski do krojenia mam szklane
- drewnianych i porowatych sztućców/przyborów w zasadzie nie używam
- wszystko myję w zmywarce
poza tym moje "glutki" w sumie tylko chleb jedzą swój i makaron (o - mam dwa cedzaki - jeden mój, jeden ich, zapomniałam), reszta jest zazwyczaj bg, bo nie mam czasu gotowac na dwa garnki
osobne mamy tostery - nie wydaje mi się, żeby te rowki dało się domyć na tyle skutecznie, żeby były i dla mnie bezpieczne.
maszynka do chleba jest jedna, do glutenowego, bo ja i tak kupuję krojony. Na maszynce oczywiscie nie kroję nic innego, nic dla siebie.
no i oczywiscie najpierw robię coś bg, a potem ewentualnie glutenowego, nigdy odwrotnie - w razie gdybym się miała zapomnieć i użyć np tego samego noża - wtedy mnie nic nie "grozi", a moje "glutki" dostaną po prostu jakiś okruch bg
- deski do krojenia mam szklane
- drewnianych i porowatych sztućców/przyborów w zasadzie nie używam
- wszystko myję w zmywarce
poza tym moje "glutki" w sumie tylko chleb jedzą swój i makaron (o - mam dwa cedzaki - jeden mój, jeden ich, zapomniałam), reszta jest zazwyczaj bg, bo nie mam czasu gotowac na dwa garnki
osobne mamy tostery - nie wydaje mi się, żeby te rowki dało się domyć na tyle skutecznie, żeby były i dla mnie bezpieczne.
maszynka do chleba jest jedna, do glutenowego, bo ja i tak kupuję krojony. Na maszynce oczywiscie nie kroję nic innego, nic dla siebie.
no i oczywiscie najpierw robię coś bg, a potem ewentualnie glutenowego, nigdy odwrotnie - w razie gdybym się miała zapomnieć i użyć np tego samego noża - wtedy mnie nic nie "grozi", a moje "glutki" dostaną po prostu jakiś okruch bg
Ostatnio zmieniony wt 08 sty, 2008 22:13 przez Natko_, łącznie zmieniany 1 raz.
Nati mama Madzi '03, Maćka '05 i Mileny '13
Celiakia '07
Celiakia '07
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Był już kiedyś podobny wątek, choć króciutki...:
topics11/jak-usuwac-gluten-z-narzedzi-k ... -vt932.htm
Jak to jest? Zasadniczo ja prawie cały sprzęt kuchenny myję i używam wymiennie do potraw glutenowych i bez. Wyjątkiem są:
* sitka - IMHO bardzo trudno jest tak domyś sitko po odcedzaniu glutenowego makaronu, aby mieć 100% pewności, że jest absolutnie czyste; dlatego mam osobne sitka tylko dla siebie;
* stolnica - jak wyżej. Zbyt rzadko używam, aby mi się opłacało mieć drugą;
* toster, gofrownica itp. - jak ktoś ma ochotę, to sobie robi tosta bezglutenowego. Nie mam dwóch tosterów, ale jakby była taka potrzeba to trzeba mieć dwa - osobno do glutenowego i bez.
W zasadzie to chyba wszystkie naczynia/urządzenia kuchenne się myje, trzeba tylko zwracać uwagę na to, aby domyte były wszelkie szczeliny, rowki, powierzchnie chropowate. W razie wątpliwości wziąć takie, aby mieć pewność, zamiast przez następny tydzień się zamartwiać.
Dla mnie dużo ważniejszy jest problem używania wspólnego masła, dżemów, Nutelli itp. Zawsze trzeba zwracać uwagę na to, aby nie smarować glutenowego pieczywa, nabierając kilkakrotnie masła. Albo brać tyle ile potrzeba, albo umyć nóż, albo wziąć czysty. Ja na ogół nie mam z tym problemów, ale jak weźmie mi się za mało, to po prostu myję nóż i już...
Generalnie dużo prostsze jest życie, gdy pozostali domownicy są świadmoi zagrożeń, jakie mogą spowodować w życiu bezglutka. Ja mam łatwo - jest nas dwie, tylko ja gotuję, więc nikt mi w garnkach nie miesza. Ale jak kilka osób gotuje - to świadomość to podstawa! Żeby nie mieszać wspólną łyżką dwóch zup, żeby nie wsadzić "brudnego" noża do masła, żeby nie zapaskudzić tostera....
topics11/jak-usuwac-gluten-z-narzedzi-k ... -vt932.htm
Jak to jest? Zasadniczo ja prawie cały sprzęt kuchenny myję i używam wymiennie do potraw glutenowych i bez. Wyjątkiem są:
* sitka - IMHO bardzo trudno jest tak domyś sitko po odcedzaniu glutenowego makaronu, aby mieć 100% pewności, że jest absolutnie czyste; dlatego mam osobne sitka tylko dla siebie;
* stolnica - jak wyżej. Zbyt rzadko używam, aby mi się opłacało mieć drugą;
* toster, gofrownica itp. - jak ktoś ma ochotę, to sobie robi tosta bezglutenowego. Nie mam dwóch tosterów, ale jakby była taka potrzeba to trzeba mieć dwa - osobno do glutenowego i bez.
W zasadzie to chyba wszystkie naczynia/urządzenia kuchenne się myje, trzeba tylko zwracać uwagę na to, aby domyte były wszelkie szczeliny, rowki, powierzchnie chropowate. W razie wątpliwości wziąć takie, aby mieć pewność, zamiast przez następny tydzień się zamartwiać.
Dla mnie dużo ważniejszy jest problem używania wspólnego masła, dżemów, Nutelli itp. Zawsze trzeba zwracać uwagę na to, aby nie smarować glutenowego pieczywa, nabierając kilkakrotnie masła. Albo brać tyle ile potrzeba, albo umyć nóż, albo wziąć czysty. Ja na ogół nie mam z tym problemów, ale jak weźmie mi się za mało, to po prostu myję nóż i już...
Generalnie dużo prostsze jest życie, gdy pozostali domownicy są świadmoi zagrożeń, jakie mogą spowodować w życiu bezglutka. Ja mam łatwo - jest nas dwie, tylko ja gotuję, więc nikt mi w garnkach nie miesza. Ale jak kilka osób gotuje - to świadomość to podstawa! Żeby nie mieszać wspólną łyżką dwóch zup, żeby nie wsadzić "brudnego" noża do masła, żeby nie zapaskudzić tostera....
- mamadwójki
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
- Lokalizacja: Poznań
Dlatego my mamy dwa tostery, jedną gofrownicę (ale jemy tylko gofry bg), chleb glutenowy kupujemy tylko krojony (żeby było jak najmniej okruszków), mamy osobne nuttelle, margarny, masła. Mamy nawet osobne półki w lodówce - na dwóch górnych leży chlebem dzieci, ich margaryna i wszystko to co jest bg, na obywdu dolnych połce nasza margaryna i takie rzeczy, których dzieci jeść nie mogą. Mam również szufladę glutenową - dzieci wiedzą że z tej szuflady nie mogą jeść, pozostałe szuflady są dozwolone (a raczej ich zawartość). Generalnie poza chlebem używamy wszystkiego bg (mąki, tarte bułki itp), co by nie doszło do jakiejś zamiany. Kiedyś gotowałam i smażyłam osobno, ale za dużo było z tym roboty i kilka razy miałam sytuację, że do osobnego naczynia schowałam mielone bg i osobnego glutenowe, tylko później już nie byłam pewna, które jest bg... Generalnie staramy sobie maksymalnie uprościć życie..... Gdyby chleb bg nie był tak drogi to jedlibyśmy też chleb bg....
Asia
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Ja niby też, ale zmywarki mają tendencję do niedomywania, więc staram się kontrolować naczynia po wyschnięciu.Natko_ pisze:- wszystko myję w zmywarce
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
No to juz wiem więcej Dziekuje za odpowiedzi...Ja juz troche kupilam przyborów kuchennych tzn..garnuszek...patelnia..(bo myslalam ze musze miec oddzielną...) niepotrzebnie Niby mam gofrownice ale dla bezpieczenstwa lepiej kupić nowa..tosterow raczje nie uzywam
A to osoby które nie chorują na Celiakie moga jesc zywnosć Bezglutenowa???
Tak na racjonalne myslenie to trzeba uzywac takich przyborów ktore nie stwarzaja zagrozenia... Muszę o Tym pamietac (A zwykłe gąbki kuchenne..to tych samych można używać)??:okulary2:
Ja na diecie jestem od kilkunastu dni...moja mama robiąc np;makrele uzywa jeszcze bułki tartej glutenowej bo o mnie zapomina...mowi mi ze wystarczy oderwac tą skórke z bulki..i bedzie dobrze ale zdaje mi sie ze to jest nieprawidlowe..Maslo kupiluje oddzielnie Dopiero sie ucze wiec wiec moj jadlospis jest jeszcze bardzo malutki...kabran pisze:Generalnie dużo prostsze jest życie, gdy pozostali domownicy są świadmoi zagrożeń, jakie mogą spowodować w życiu bezglutka
mamadwójki pisze:Gdyby chleb bg nie był tak drogi to jedlibyśmy też chleb bg....
A to osoby które nie chorują na Celiakie moga jesc zywnosć Bezglutenowa???
Tak na racjonalne myslenie to trzeba uzywac takich przyborów ktore nie stwarzaja zagrozenia... Muszę o Tym pamietac (A zwykłe gąbki kuchenne..to tych samych można używać)??:okulary2:
Właśnie - komfort portfela jest mały - kiedy u nas też większość bg, bo ja w kuchni rządzę i nie mam czasu sobie dokładać pracy
A dżem czy nutella u nas jedna - ale ja nie jem
Masło - no tu boje ze ślubnym - bo mu się czasem zdarzy wtrynic "brudny" nóż do maselniczki Jednak sam za mało używa, zeby opłacalne było drugie w osobnej maselniczce - po prostu musze go pilnować
I moja zmywarka też domywa - choć jak wkładam do szafek to i tak oglądam
A dżem czy nutella u nas jedna - ale ja nie jem
Masło - no tu boje ze ślubnym - bo mu się czasem zdarzy wtrynic "brudny" nóż do maselniczki Jednak sam za mało używa, zeby opłacalne było drugie w osobnej maselniczce - po prostu musze go pilnować
I moja zmywarka też domywa - choć jak wkładam do szafek to i tak oglądam
Ostatnio zmieniony śr 09 sty, 2008 16:14 przez Natko_, łącznie zmieniany 1 raz.
Nati mama Madzi '03, Maćka '05 i Mileny '13
Celiakia '07
Celiakia '07
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
OT / start
Gluten to jeden ze składników pożywienia, które najbardziej obciążają układ pokarmowy.
OT / end
Gdyby wszyscy jedli bezglutenowo na pewno czuli by się o wiele lżej...Evelinecka pisze:A to osoby które nie chorują na Celiakie moga jesc zywnosć Bezglutenowa???
Gluten to jeden ze składników pożywienia, które najbardziej obciążają układ pokarmowy.
OT / end
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
Masz rację, to nie jest prawidłowe postępowanie!. Gdyby było ok, to ostatecznie moglibyśmy w każdej restauracji zamówić schabowego, a potem go po prostu oskrobać z panierkiEvelinecka pisze:moja mama robiąc np;makrele uzywa jeszcze bułki tartej glutenowej bo o mnie zapomina...mowi mi ze wystarczy oderwac tą skórke z bulki..i bedzie dobrze ale zdaje mi sie ze to jest nieprawidlowe..
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
U mnie też, z tych samych względów. Zasadniczo tylko pieczywo kupuję dla dziecka glutenowe, ale ona bardzo lubi tosty, więc mi podjada. No i makarony zawsze dwa gotuję. Ale naleśniki, placki, omlety itp., ciasta - jak mam się męczyć to tylko po to, żeby to zjeść. Raz w roku zdarza mi się upiec glutenowe ciasto (takie tradycyjne, na Boże Narodzenie), ale to jest wyjątek. Z tym, że mnie jest łatwo o tyle, że nas jest w kuchni mało, córcia je niewiele, no i ja mam władzę nad garnkami!Natko_ pisze:u nas też większość bg, bo ja w kuchni rządzę i nie mam czasu sobie dokładać pracy
I o to chodzi...Natko_ pisze:komfort portfela jest mały
Absolutnie nieprawidłowe!! Zastanówmy się - większość z nas rezygnuje nawet z produktów zawierających śladowe ilości glutenu, czyli liczone w miligramach na kilogram. A z takiej panierki zostaje duuużo więcej. I nie policzysz ile...Evelinecka pisze:moja mama robiąc np;makrele uzywa jeszcze bułki tartej glutenowej bo o mnie zapomina...mowi mi ze wystarczy oderwac tą skórke z bulki..i bedzie dobrze ale zdaje mi sie ze to jest nieprawidlowe..
Ale nie martw się @Evelinecka. Ja jestem na diecie już 3 lata, a mojej mamie wciąż zdarza się zaprosić mnie na obiad, na którym... nie mam co zjeść... Ale wyrabia się. Powoli, z oporami, ale jest coraz lepiej. Ostatnio kupiła nawet mąkę kukurydzianą do panierowania! Byłam w szoku!
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Ja bym nie zmuszała rodziny do jedzenia chleba bg.mamadwójki pisze:Gdyby chleb bg nie był tak drogi to jedlibyśmy też chleb bg....
Bo o ile mąka do zabielenia sosu czy zapalania kapusty jest nierozróżnialna, to jednak z mąki bezglutenowej nie da się zrobić pieczywa identycznego z glutenowym. Gluten zapewnia ciągłość i elastyczność, a guma guar itp dodatki są tylko imitacją. Przeszłam na dietę jako osoba dorosła i dobrze pamiętam smak świeżego chrupiącego pieczywa.
- mamadwójki
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
- Lokalizacja: Poznań