informacja na etykiecie
Moderator: Moderatorzy
Swoją drogą kto zajmuje się kontrolowaniem tego czy producenci stosują sie do tego rozporządzenia ustawy? Chyba musi być ktoś kto to sprawdza, bo inaczej jest to martwe prawo,tak jak wspominaliście. Na dobrą sprawę to my "kontrolujemy" tych producentów, pisząc do nich listy, dzwoniąc, dopytując się czy ten syrop glukozowy czy też skrobiowy, czy też glutaminian sodu itp. zawierają gluten czy też nie. Jednak my nie jesteśmy wstanie sami tego wyegzekwować! Tyle jest firm, które się nie stosuje do tej ustawy, że nie sposób byłoby im wszystkim wytaczać procesy. Poza tym to byłyby ogromne koszty. Rozumiem że byłoby to na zasadzie odstraszenia innych producentów i może paroma takimi sprawami doszlibyśmy do celu- tzn. stosowania się producentów do rozporządzenia które już istnieje. To jest jakieś wyjście. Ale egzekwowaniem powinien się zająć ktoś wyższej instancji. Są przepisy drogowe, do których owszem, nie wszyscy się stosują, ale są one egzekwowane przez policję. Kto przekroczy dozwoloną prędkość, dostaje mandat (tak na chłopski rozum;). W przypadku interesującego nas rozporządzenia powinna istnieć osoba w Ministerstwie Rolnictwa, które wydało to rozporządzenie czy też w odpowiednim urzędzie, która przyjmie skargi dotyczące przypadków (firm), które nie stosują się do tego rozporządzenia. Może jest wsród nas znawca prawa, który rozjaśniłby sprawę?
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 363
- Rejestracja: pn 17 lip, 2006 00:31
- Lokalizacja: Łódź
ja nie wiem co szkodzi producentom napisać że zawiera jakiś produkt gluten a nie my dociekamy co i jak. Nastka jeśli takie prawo by istniało naprawde, a nie tylko na papierze, myśle że to forum mogłoby się pozbyć kilku tematów. Bo wtedy na opakowaniu byłoby napisane co i jak. Po za tym, i tak żaden zdrowy człowiek nie czyta skladu i nie wie co to gluten. Nam by to pomogło, a innym napewno by nie zaszkodziło
- vixi
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 831
- Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
tak prześmiewczo powiem, że może za dużo ich kosztuje dodrukowanie jednego słowa... a tak serio to wydaje mi się, że po pierwsze nie znajomość prawa a po drugie nawet chyba nie zdają sobie sprawy z powagi problemu - jeśli ktoś z wyżej postawionych w firmie produkcyjnej miał by styczność z celiakią na pewno wyglągało by to inaczej.
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Jeśli chodzi o informacje o alergenach na etykietach, to sprawa ma się następująco: ustawa o zamieszczaniu informacji weszła w życie od 1 stycznia 2006 roku. Producenci żywności maja czas na wprowadzenie takich informacji na opakowaniach do końca 2007 roku. To chyba kończy dyskusje dlaczego producenci takich informacji nie umieszczają. Pozostaje nam cierpliwie czekać aż skończą im się opakowania produkowane na zapas i zaczną nowe
Dowiedziałam się tego dzisiaj na targach polagra-food w Poznaniu
Dowiedziałam się tego dzisiaj na targach polagra-food w Poznaniu
No faktycznie - to kończy dyskusję... Pozostaje nam tylko i wyłącznie czekać i niedowierzać jeszcze przz ponad rok.
Swoją drogą - ja rozumiem, że tak długi okres wprowadzenia ustawy ma na celu ograniczenie strat producentów, ale szkoda, że nikt nie pomyślał o ludziach, których zdrowie a czasem i życie zależy od takiej informacji... Bo jak na mój gust - dwa lata to cholernie dużo
Swoją drogą - ja rozumiem, że tak długi okres wprowadzenia ustawy ma na celu ograniczenie strat producentów, ale szkoda, że nikt nie pomyślał o ludziach, których zdrowie a czasem i życie zależy od takiej informacji... Bo jak na mój gust - dwa lata to cholernie dużo
Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Na diecie od stycznia 2006
Na diecie od stycznia 2006
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 363
- Rejestracja: pn 17 lip, 2006 00:31
- Lokalizacja: Łódź
Postawcie się po stronie producentów, przepisy dotyczą tak samo dużych jak i małych firm. Absolutnie nie chce ich bronić, ale jak ktoś ma naprodukowane etykiety na 3 lata z góry to i tak poniesie niezłe straty. Przecież produkcja opakowań idzie wtedy w miliony.
Popatrzcie na to z innej strony. Dobrze, że producenci są świadomi tych zmian.
Popatrzcie na to z innej strony. Dobrze, że producenci są świadomi tych zmian.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 363
- Rejestracja: pn 17 lip, 2006 00:31
- Lokalizacja: Łódź
spójrzcie jeszcze tutaj:
http://www.izz.waw.pl/wwzz/eufic_art_53.html
Przedsiębiorcy dostali o rok więcej by upewnić się, że etykiety ich produktów spełniają nowe wymagania, co oznacza, że począwszy od 25 listopada 2005 r. produkty wprowadzane do obrotu muszą być zgodne z wymaganiami nowego prawa. Tym niemniej produkty będące już na rynku lub te, które zostały etykietowane przed tą datą, mogą pozostać w sprzedaży aż do wyczerpania zapasów.
http://www.izz.waw.pl/wwzz/eufic_art_53.html
Przedsiębiorcy dostali o rok więcej by upewnić się, że etykiety ich produktów spełniają nowe wymagania, co oznacza, że począwszy od 25 listopada 2005 r. produkty wprowadzane do obrotu muszą być zgodne z wymaganiami nowego prawa. Tym niemniej produkty będące już na rynku lub te, które zostały etykietowane przed tą datą, mogą pozostać w sprzedaży aż do wyczerpania zapasów.
Wynikałoby z tego że ci, którzy mają jeszcze zapas nadrukowanych opakowań, i nie muszą ich wykorzystać do końca 2007 roku, tylko aż im się skończą opakowania.Agniesia pisze:Jeśli chodzi o informacje o alergenach na etykietach, to sprawa ma się następująco: ustawa o zamieszczaniu informacji weszła w życie od 1 stycznia 2006 roku. Producenci żywności maja czas na wprowadzenie takich informacji na opakowaniach do końca 2007 roku.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Przeczytałem wywiad:
http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/che ... tykul.html
Nie wiem co prawda, co to za człowiek, ale przykuł moją uwagę i zaniepokoił fragment:
"Gdybym jednak zechciał przebić się przez te 100 stron, to czym mam gwarancję, że znajdę tam pełen wykaz chemicznych dodatków?
Niestety, nie. Bo żeby było jeszcze trudniej, lista E nie obejmuje tzw. dodatków smakowo-zapachowych identycznych z naturalnymi, których zgodnie z prawem UE nie trzeba dokładnie specyfikować, pod warunkiem, że ich stężenie nie przekracza 1 proc. masy tych produktów!"
Czy rzeczywiście tak jest, czy to anachronizm? Bo jeśli tak jest, to przecież gluten jest naturalny .
Może polskie prawo reguluje ten przypadek, jeśli nawet UE się tym nie zajmuje?
http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/che ... tykul.html
Nie wiem co prawda, co to za człowiek, ale przykuł moją uwagę i zaniepokoił fragment:
"Gdybym jednak zechciał przebić się przez te 100 stron, to czym mam gwarancję, że znajdę tam pełen wykaz chemicznych dodatków?
Niestety, nie. Bo żeby było jeszcze trudniej, lista E nie obejmuje tzw. dodatków smakowo-zapachowych identycznych z naturalnymi, których zgodnie z prawem UE nie trzeba dokładnie specyfikować, pod warunkiem, że ich stężenie nie przekracza 1 proc. masy tych produktów!"
Czy rzeczywiście tak jest, czy to anachronizm? Bo jeśli tak jest, to przecież gluten jest naturalny .
Może polskie prawo reguluje ten przypadek, jeśli nawet UE się tym nie zajmuje?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Nie czytałem wywiadu, ale jak coś jest identyczne z naturalnym, ale trujące to też można dodać?
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Nie wiem. W wywiadzie nie ma więcej na ten temat. Dlatego pytam jakie są regulacje. Poza tym glutenu nie uznaje się powszechnie za trujący.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Ale jest wymóg co do alergenów. Ma być opisany na etykiecie.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia