Komunia, a Celiakia.
Moderator: Moderatorzy
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Tak, bardzo miła metafizyczna rozmowa.... Ja jednak za życia wolałbym wiedzieć, czy to co robię ma sens, czy nie, potem tak na prawdę nie będzie to miało najmniejszego znaczenia...
Wszyscy dobrze wiemy, że nie materia jest najważniejsza, tylko nasze intencje, "nasze myśli i uczynki". Nie ma co drążyć tego tematu. Chodzi jednak o zasady, które ktoś ustalił, aby nie dochodziło do urągania sakramentom. Ktoś, kto na Ziemi ma najwyższą władzę w tym względzie. Pech chciał, że te zasady okazały się niebezpieczne dla naszego zdrowia
I to jest problem, a nie to, czy ktoś wierzy w poprawność użytej materii.
Wszyscy dobrze wiemy, że nie materia jest najważniejsza, tylko nasze intencje, "nasze myśli i uczynki". Nie ma co drążyć tego tematu. Chodzi jednak o zasady, które ktoś ustalił, aby nie dochodziło do urągania sakramentom. Ktoś, kto na Ziemi ma najwyższą władzę w tym względzie. Pech chciał, że te zasady okazały się niebezpieczne dla naszego zdrowia
I to jest problem, a nie to, czy ktoś wierzy w poprawność użytej materii.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
-
- Nowicjusz
- Posty: 15
- Rejestracja: śr 02 kwie, 2008 11:34
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
Właśnie Bóg widzi jakimi jesteśmy ludźmi, widzi Nasze uczynki, widzi Nasze wnętrze i to jest najważniejsze.
Nie ma komunikantów mniej czy bardziej ważnych. My mamy wiedzieć, mieć świadomość i wewnętrznie czuć iż jest to ciało Chrystusa, które jest dla Nas darem.
Jeśli udało się komuś z Was załatwić takie komunikanty, to najlepiej pójść do chociażby znajomego kapłana i poprosić aby je poświęcił, albo w czasie Eucharystii pobłogosławił. Przecież komunię można też po mszy przyjąć. Jeśli się trafisz na porządnego kapłana to uda się dogadać, a jak nie...
Bóg nie patrzy na człowieka, ale na jego serce
Ważne iż się próbowało coś zrobić. Zycie i zdrowie jest kruche, i to trzeba dbać. A robienie czegoś co szkodzi Naszemu zdrowiu - Bogu nie jest miłe.
W czasie Eucharystii oddawajcie swe serce Bogu, a gdy jest komunia to mocno do Niego się przytulajcie - tak jak małe dzieci, gdy czegoś chcą od rodziców ) tulą się, są czułe, dają buziaki tak długo aż mamusi skruszeje serce;))) I to jest dla niego najważniejsze. Aby być tak jak te małe dzieci. W końcu Wszyscy jesteśmy Bożymi dziećmi.
Pozdrawiam,
"be smile"
Anna
Nie ma komunikantów mniej czy bardziej ważnych. My mamy wiedzieć, mieć świadomość i wewnętrznie czuć iż jest to ciało Chrystusa, które jest dla Nas darem.
Jeśli udało się komuś z Was załatwić takie komunikanty, to najlepiej pójść do chociażby znajomego kapłana i poprosić aby je poświęcił, albo w czasie Eucharystii pobłogosławił. Przecież komunię można też po mszy przyjąć. Jeśli się trafisz na porządnego kapłana to uda się dogadać, a jak nie...
Bóg nie patrzy na człowieka, ale na jego serce
Ważne iż się próbowało coś zrobić. Zycie i zdrowie jest kruche, i to trzeba dbać. A robienie czegoś co szkodzi Naszemu zdrowiu - Bogu nie jest miłe.
W czasie Eucharystii oddawajcie swe serce Bogu, a gdy jest komunia to mocno do Niego się przytulajcie - tak jak małe dzieci, gdy czegoś chcą od rodziców ) tulą się, są czułe, dają buziaki tak długo aż mamusi skruszeje serce;))) I to jest dla niego najważniejsze. Aby być tak jak te małe dzieci. W końcu Wszyscy jesteśmy Bożymi dziećmi.
Pozdrawiam,
"be smile"
Anna
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Nie zgadzam się z Tobą i nie tylko w zakresie ważności komunikantów. Zupełnie poważnie uważam, że nie można sobie wybierać z konkretnego wyznania tych fragmentów, które nam odpowiadają, jednocześnie odrzucając inne. Co prawda częściej przybiera to formę "jestem katolikiem, ale nie widzę nic złego w mieszkaniu ze sobą bez ślubu. W końcu liczy się miłość" . Ale u Ciebie jest ten sam wzór "jestem katoliczką, ale nie akceptuję nauczania Kościoła w zakresie materii z jakiej są zrobione komunikanty czy hostie". A może piszesz tylko teoretycznie, skoro chcesz, żeby ksiądz "komunikaty poświęcił albo pobłogosławił" ?studentka_hope pisze:Nie ma komunikantów mniej czy bardziej ważnych. (...)
Jeśli udało się komuś z Was załatwić takie komunikanty, to najlepiej pójść do chociażby znajomego kapłana i poprosić aby je poświęcił, albo w czasie Eucharystii pobłogosławił. (...) Jeśli się trafisz na porządnego kapłana to uda się dogadać, a jak nie...
-
- Nowicjusz
- Posty: 15
- Rejestracja: śr 02 kwie, 2008 11:34
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
Pisałam tak, gdyż rozmawiałam z kapłanem na ten temat za równo z kościoła rzymskokatolickiego i prawosławnego.
I jest to złe porównanie. Osoba mieszkające bez ślubu grzeszy, a osoba przyjmująca komunikaty zrobione z innej mąki, ze zmniejszoną ilością mąki pszennej - nie.
Porozmawiaj z kimś jak to wygląda od strony wiary. Nie chcę się sprzeczać. Tylko taka postawa, to jest bycie katolikiem z zasady a nie z życia.
Nawet ludzie, którzy nie chodzą do kościoła, często są większymi katolikami od tych którzy chodzą.
Nie wypowiadałabym się w tej kwestii, gdyby z wieloma osobami o tym nie rozmawiała.
pozdrawiam,
"be smile"
Anna
I jest to złe porównanie. Osoba mieszkające bez ślubu grzeszy, a osoba przyjmująca komunikaty zrobione z innej mąki, ze zmniejszoną ilością mąki pszennej - nie.
Porozmawiaj z kimś jak to wygląda od strony wiary. Nie chcę się sprzeczać. Tylko taka postawa, to jest bycie katolikiem z zasady a nie z życia.
Nawet ludzie, którzy nie chodzą do kościoła, często są większymi katolikami od tych którzy chodzą.
Nie wypowiadałabym się w tej kwestii, gdyby z wieloma osobami o tym nie rozmawiała.
pozdrawiam,
"be smile"
Anna
Ja zaś uważam że to zależy od naszego serca i sumienia, w to co wieżymy.
Czasami wystarczy że przyjmujemy głęboko w sercu. Mogę powiedzieć że jak jest zimno i wiem że zmarznę, lub gdy się źle czuję i nie umię nawet chodzić bo mnie wszystko bardzo boli to nie idę w niedzielę do kościoła bo nie chcę zaszkodzić samej sobie, ale w tym momencie staram się wysłuchać mszę w radiu lub w telewizji i to przeżyć w sercu. Czasmi to daje naprawdę bardzo dużo!
pozdrawiam
Czasami wystarczy że przyjmujemy głęboko w sercu. Mogę powiedzieć że jak jest zimno i wiem że zmarznę, lub gdy się źle czuję i nie umię nawet chodzić bo mnie wszystko bardzo boli to nie idę w niedzielę do kościoła bo nie chcę zaszkodzić samej sobie, ale w tym momencie staram się wysłuchać mszę w radiu lub w telewizji i to przeżyć w sercu. Czasmi to daje naprawdę bardzo dużo!
pozdrawiam
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Ale co to ma do rzeczy, skoro najwyższa głowa w Kościele mówi: tylko wino w celiakii??? Albo nie słyszeli o tym rozporządzeniu, albo są przeciwni papieżowi?studentka_hope pisze:Pisałam tak, gdyż rozmawiałam z kapłanem na ten temat za równo z kościoła rzymskokatolickiego i prawosławnego.
I jest to złe porównanie. Osoba mieszkające bez ślubu grzeszy, a osoba przyjmująca komunikaty zrobione z innej mąki, ze zmniejszoną ilością mąki pszennej - nie.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- mamadwójki
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 356
- Rejestracja: śr 14 cze, 2006 15:18
- Lokalizacja: Poznań
Z uwagą śledzę ten wątek i czegoś nie mogę zrozumieć... skoro kwestia wiary jest dla Was ważna i zależy Wam na przyjmowaniu Komunii Św a wyznajecie wiarę katolicką - to wszelkie przepisy, ustalenia Ojców Kościoła, Papieży powinnyście traktować jako świętość, czy Wam się to podoba czy nie... skoro Kościół mówi jasno, że osoby nie mogące spożywać glutenu mają przyjmować Komunię pod postacią wina to nad czym się zastanawiacie???? Opłatki bezglutenowe lub pieczone gdzieśtam nie są zgodne z nauką Kościóla i tyle - czy nam się to podoba czy nie! Jeśli wierzycie i przestrzegacie zasad KK to nie wybiórczo, bo to jest wybiórcza, niekonsekwentna, wygodnicka wiara. My katolicy uwielbiamy taką postawę - "tak wierzę, ale.....". Kwestia ważności Komuni i Św jest chyba na tyle istotna i ważna, że warto postępować zgodnie z nauczaniem KK
Asia
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Przypominam o tym, że w Warszawie jest kościół (Św. Ducha róg Długiej i Freta na Starym Mieście), gdzie bez problemu i bez wcześniejszego zapowiadania się można przystępować do komunii pod postacią wina.
Co tydzień, w niedziele, o godzinie 11.00
Jednocześnie zapraszam osoby z Warszawy i okolic na spotkanie opłatkowe, które odbędzie się po mszy właśnie, 21 grudnia.
Co tydzień, w niedziele, o godzinie 11.00
Jednocześnie zapraszam osoby z Warszawy i okolic na spotkanie opłatkowe, które odbędzie się po mszy właśnie, 21 grudnia.
W dzisiejszym Gościu Niedzielnym http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 1229006021 jest artykuł na temat Komunii pod postacią wina. Jest też namiar na duszpasterstwo, o którym Małgorzato piszesz.
Ostatnio zmieniony ndz 14 gru, 2008 22:36 przez tyqua, łącznie zmieniany 1 raz.
- Małgorzata
- -#Moderator
- Posty: 1579
- Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, artykuł mam, jest bardzo dobrze napisany (wszystkie informacje o chorobie pochodzą z naszej strony ). Cieszę się bardzo, że to jest kolejny raz, kiedy spokojnie, bez sensacji i pozytywnie pisze się o naszych problemach. Gościa Niedzielnego czyta sporo osób, mam nadzieję, że przekonamy siebie tych, co to uważają komunię pod postacią wina za fanaberię lub karę boską
A za tydzień będzie jeszcze jeden artykuł w tymże czasopiśmie (w wydaniu warszawskim), wiem nawet o czym dokładnie
A za tydzień będzie jeszcze jeden artykuł w tymże czasopiśmie (w wydaniu warszawskim), wiem nawet o czym dokładnie
Ostatnio zmieniony pn 15 gru, 2008 10:48 przez Małgorzata, łącznie zmieniany 1 raz.
Z którego to roku? W artykule w Gościu autor powołuje się na dokument z 1995 roku wydany przez Kongregację Nauki Wiary kierowanej przez Ratzingera i cytuje: "specjalne hostie są materią ważną, jeśli jest w nich obecna ilość glutenu wystarczająca do otrzymania wypieku chleba, nie zostały dodane matierały obce, a postępowanie zastosowane do ich otrzymania w żadnym wypadku nie zmienia istoty chleba". Dodaje też, że na świecie wypieka się takie niskoglutenowe komunikanty.Rafal_tata pisze:Obecnie obowiązuje ostatnie orzeczenie w tej sprawie kardynała Ratzingera, w którym jasno określa, że Komunia Św. chorych na celiakię odbywa się pod postacią wina. Tylko pod tą postacią.
A po drugie: skoro dobowa dopuszczalna dawka glutenu wynosi 10 mg, a jeden komunikant zawiera go ~25 mg, to wystarczy przyjąć mniej niż 1/3 komunikantu - proboszcz w mojej parafii niejednokrotnie mi proponował przyjęcie dosłownie odrobiny hostii i sakrament byłby ważny. To oczywiście dla tych, którzy i tak stosują skrobię pszenną bezglutenową, bo ja jej akurat nie uznawałam będąc ostatnio na diecie.
Małgorzato, strzelam: chodzi o duszpasterstwo?
Ostatnio zmieniony wt 16 gru, 2008 12:54 przez tyqua, łącznie zmieniany 3 razy.
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Przepraszam, oczywiście mój błąd - nie pamiętam dlaczego tak napisałem. Dziś znalazłem coś takiego: http://www.usccb.org/liturgy/innews/1103.shtmltyqua pisze:Z którego to roku?[...]Rafal_tata pisze:Obecnie obowiązuje ostatnie orzeczenie w tej sprawie kardynała Ratzingera, w którym jasno określa, że Komunia Św. chorych na celiakię odbywa się pod postacią wina. Tylko pod tą postacią.
W skrócie:
i coś o hostii ze Stanów:Options for those who suffer from gluten intolerance:
-may receive a small amount of a regular host; or
-may use a low-gluten host; or
-may receive under the form of wine only.
The Benedictine Sisters of Perpetual Adoration in Clyde, Missouri, have developed a true low gluten host ready for sale by January 1, 2004. The total gluten content of this product is 0.01%; its contents of unleavened wheat and water and free of additives conform to the requirements of the Code of Canon Law, canon 924.2. This low gluten content is still enough gluten to confect bread for the Eucharist. Many gluten-intolerant persons may be able to consume it, or some portion of it, but are strongly advised to check with their personal physicians in advance. This product is the only true, low-gluten altar bread known to the Secretariat and approved for use at Mass in the United States.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia