PROFI
Moderator: Moderatorzy
moje psy też jedzą znakomicie - ich karma jest opisana jako bezglutenowa, poza tym ma skład lepszy od większości konserw dla ludzi - nie ma tam żadnego syfu! aż byłam zdziwiona, że psia karma zawiera same dobre składniki i żadnych upychaczy ani wypełniaczy.anikam pisze:mój pies je lepiej
no, ale tania nie jest...
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
A ja się cieszę, że taki producent jak profi też zdecydował się na licencję przekreślonego kłosa. Ich produktów nie jadam za często, ale na wycieczki są jak znalazł i są w miarę łatwo dostępne również w mniejszych miejscowościach.anikam pisze:mnie przeraża w nich MOM- mięso oddzielone mechanicznie - NIE DZIĘKUJE, mój pies je lepiej
sprawdziłam - Profitek nie ma MOM - przynajmniej nie widnieje na etykiecie. a chyba jest obowiązek pisania, że się używa MOM?anikam pisze:mnie przeraża w nich MOM
tak czy siak - jest moim ulubionym, moja mama "glutenowa" też przedkłada go nad inne pasztety.
ostatnio najtaniej udało mi się go upolować w MarcPolu - 2,45 zł.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
Uwaga na pasztet Profi WIelkopolski z indykiem. Kupowałam go od firmy Balviten. Złożyłam ostatnio zamówienie i dziś przyszło. Ale w międzyczasie dostałam maila że producent zmienił recepturę i nie jest on już bezglutenowy. I rzeczywiście nie ma przekreślonego kłosa na opakowaniu. Ogólnie to jakieś niezłe zamieszanie tam wyszło.
na EXPO Profi miało kilkanaście produktów, akurat pasztetów nie pamiętam, bo ich nie jadam, ale dostałam od pani-Profi (chyba z litości na mój widok, bo inni nie byli tak obłaskawieni ) bardzo fajne danie instant- do mikrofali, chilli con carne z ryżem. BARDZO smaczne i idealne dla ludzi bez życia i lodówki. skład też bez większych odpadów atomowych, naprawdę polecam..chociaż mogłoby być wieksze
pani-Profi mówiła, że na pewno są w Marcpolu i Realu.
pani-Profi mówiła, że na pewno są w Marcpolu i Realu.
Re: PROFI
A ja zachwycam się pasztetami. Zwłaszcza z królika i dzika. Cieszy mnie niezmiernie, że są smaczne, bo rzadko się zdarza by produkt bezglutenowy był smaczny. Problem w tym, że w Lewiatanie (tam kupowałam) już go nie mają. Zostało kilka szt. z jelenia (niezbyt smaczny, pewnie dlatego nikt nie kupuje). A gdy pytam o dostawę, stale słyszę, że nie dowieziono, zamawiają ale producent nie rzucił kolejnej tury na rynek itp. Nie wiem ile w tym prawdy?
W moim mieście nigdzie więcej ich nie ma i nie było, a tęsknię za tym smakiem.... wędlinom zaufać nie mogę, to też ograniczyłam je bardzo. Serom tym bardziej, bo w składzie sama chemia.... za to, tym pasztetom byłam pewna.
W moim mieście nigdzie więcej ich nie ma i nie było, a tęsknię za tym smakiem.... wędlinom zaufać nie mogę, to też ograniczyłam je bardzo. Serom tym bardziej, bo w składzie sama chemia.... za to, tym pasztetom byłam pewna.
Nie jestem na diecie bezglutenowej. Nie jem cukru, drożdży i pszenicy (oprócz durum i orkisz) od 15.06.2014.