świetnie Cie rozumiem. ja od czasu do czasu mam takie załamania i korci mnie żeby zjeść coś niedozwolonego, zwłaszcza kiedy idę na imprezę, do znajomych a tam ładnie pachnie ciasto... objawy też raczej mam skąpe, ale jak sobie pomyslę, że znowu mam być ciągle zmęczona, przygnębiona, mieć swędzącą wysypkę na twarzy to skutecznie mnie to odstrasza i myślę sobie, że nie dam się złamać. najgorsze jest otoczenie, które kusi żeby coś innego zjeśc, rady w stylu:"raz na jakiś czas możesz zjeść normalnie", "dla paru pryszczy robisz sobie dietę, pewnie się odchudzasz", ale pamiętaj, że to Twoje życie i Twój organizm i Ty będziesz zbierać kiedyś żniwo w postaci np. zapalenia stawów, zmęczenia, wysypki, nie wspominając o wielu innych znacznie gorszych, więc Twój wybór, można albo usiąść i marudzić albo zrobić coś z tym pożytecznego, pamiętaj, że nasza dieta jest zdrowsza niż ta "normalna"
![n :D](./images/smilies/002.gif)